Zdziwienie i kwestia bezpieczeństwa
Niedawno do naszej redakcji zwrócił się jeden z nietutejszych kierowców, który przejeżdżał przez Strzelin. Mężczyzna zatrzymał się na ul. Dzierżoniowskiej. Z drogi zobaczył hałdy ziemi i chciał sprawdzić, co mieści się w pobliżu. Gdy wszedł na teren kopalni (aż do urwiska), był zdzwiony, że z taką łatwością można się tam dostać. Zastanawiał się, czy to miejsce nie powinno być ogrodzone i bardziej zabezpieczone. W tej sprawie zwróciliśmy się do władz kopalni. W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo, podpisane przez osoby reprezentujące zarząd spółki (kierownik Ruchu Zakładu Górniczego Czesław Maciejczyk, dyrektor ds. finansowych Maja Sadowy i prokurent Bogdan Kisiała). – Zgodnie z §13 rozporządzenia Ministra Gospodarki z 8 kwietnia 2013r. teren zakładu górniczego, jeśli nie jest ogrodzony, oznakuje się tablicami, na których umieszcza się nazwę zakładu górniczego oraz napis zakazujący wstępu osobom nieupoważnionym – możemy przeczytać. Zarząd poinformował, że wokół strzelińskich kamieniołomów ustawionych jest 18 takich tablic. – W czasie robót strzałowych przed granicą strefy zagrożenia rozrzutem odłamków skalnych ustawionych jest 6 posterunków zabezpieczających. Dodatkowo 15 tablic ustawionych przed strefą rozrzutu odłamków skalnych (na terenie zakładu oraz przy drogach i dojściach) informujących o robotach strzałowych, godzinach ewentualnego strzelania i objaśnieniu sygnałów ostrzegawczych. – czytamy w piśmie. Jak się okazuje, tablice wokół kopalni często są niszczone. Za ich kontrolę i uzupełnienie braków odpowiedzialne jest kierownictwo kopalni i osoby dozoru. Teren kamieniołomu w czasie działalności firmy Mineral nie był nigdy ogrodzony. Z przekazanej informacji wynika, że zarząd nie planuje wykonania ogrodzenia.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Zdziwienie i kwestia bezpieczeństwa
pewien turysta- mieszkaniec powiatu nowotarskiego przejeżdżał w pobliżu pobierowa. zainteresowały go hałdy piachu. z zainteresowanie m poświęcił swój czas i wszedł na nie , poszedł dalej aż do morza i poświęcając swój czas z trwogą zaalarmował redakcję" głosu wybrzeża" że teren jest niezabezpieczon y , nieogrodzony i że od katastrofy utonięcia w morzu dzielił go jeden krok.RE: Zdziwienie i kwestia bezpieczeństwa
ten tekst to takie mało maslane ....:"Jeden z kierowców (mieszkający poza naszym powiatem) mieszkańców zatrzymał się autem przy strzelińskim kamieniołomie. Z łatwością dostał się do środka, dochodząc do wyrobiska. Czy teren wokół kopalni jest odpowiednio zabezpieczony?Niedawno do naszej redakcji zwrócił się jeden z nietutejszych kierowców, który przejeżdżał przez Strzelin. Mężczyzna zatrzymał się na ul. Dzierżoniowskie j. Z drogi zobaczył hałdy ziemi i chciał sprawdzić, co mieści się w pobliżu. Gdy wszedł na teren kopalni (aż do urwiska), był zdzwiony, że z taką łatwością można się tam dostać. Zastanawiał się, czy to miejsce nie powinno być ogrodzone i bardziej zabezpieczone. "RE: Zdziwienie i kwestia bezpieczeństwa
Połowa Strzelina chodziła całymi latami na kamyki i nie było problemu. Czasem milicja trochę pogoniła, ale to była chociaż jakaś atrakcja dla młodzieży. Dzisiaj atrakcją ponoć są drewniane karmniki ze zdjęciami niemieckiego Strehlen.