Gra idzie o duże sumy

Wędkarze wiedzą, że zarybianie stawów to nie wszystko. Potrzebne są inwestycje. A ich pomysł na połowy grubej ryby na pewno wielu zaskoczy.
Stawy w Białym Kościele to istny raj dla wędkarzy. Trzy znajdujące się tam zbiorniki dzierżawi od gminy Strzelin koło PZW z naszego miasta.

– Na łowisku jest dużo pracy przez cały rok. Systematycznie wycinamy zakrzaczenia i zarybiamy dwa zbiorniki, czyli górny i dolny, a na trzecim prowadzimy hodowlę ryb – powiedział nam Stanisław Pychowski prezes koła PZW. – Najwięcej pracy włożyliśmy w ubiegłym roku w odkrzaczanie górnego stawu. Przy wycince pomagali nam skazani z zakładu karnego. Prowadziliśmy prace tak, żeby można było poszerzyć parking i wyznaczyć miejsce na ognisko. Łowisko w Białym Kościele odwiedza coraz więcej wędkarzy spoza naszego terenu a i członkowie naszego koła z chęcią będą korzystać z możliwości grillowania. Możliwość wynajęcia domku i przenocowania, ale przede wszystkim obfitość ryb sprawia, że w ubiegłym roku aż sześć kół PZW z Wrocławia organizowało swoje wewnętrzne zawody. Przymierzamy się również do budowy kolejnego parkingu przy drodze z Gębczyc, tam, gdzie teraz są zarośla – poinformował nas prezes. W planach jest również postawienie altanki, z której mogliby korzystać i wędkarze, i turyści przemierzający pieszo lub rowerem Wzgórza Strzelińskie. Władze strzelińskiego koła PZW zamierzają zdobyć na ten cel dofinansowanie z zewnątrz, bo pieniędzy ze składek członkowskich nie wystarczy.
- Postanowiliśmy również zmienić sposób zarybiania stawów. Do tej pory było tak, że takie same ryby wpuszczaliśmy na obu stawach. Teraz chcemy zróżnicować zarybianie. Na górnym stawie będzie tak jak do tej pory, a dolny chcemy zarybiać przede wszystkim sumami. W połowie roku planujemy odłowienie z górnego stawu i przeniesienie ich na dolny. Planujemy przeprowadzić dwa takie odłowy. Spowodowane jest to tym, że w sezonie letnim, kiedy czynny jest ośrodek wypoczynkowy w Białym Kościele, możemy wędkować tylko nocą, a sumy żerują właśnie nocą. W ten sposób wędkarze nie będą przeszkadzać letnikom, a wypoczywający nad wodą nie będą przeszkadzać wędkarzom. Poza tym coraz więcej wędkarzy specjalizuje się w połowie sumów. Zorganizowane przez nasze koło w zeszłym roku zawody cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Dlatego chcemy wzbogacić nasze łowisko o większą liczbę sumów. Mamy zapewnienie, że otrzymamy bezpłatnie ryby na dożywianie sumów, bo sumy to drapieżniki – powiedział prezes Stanisław Pychowski.
W ubiegłym roku do stawów w Białym Kościele trafiło prawie 2 tony karpia, ok. 1 tony leszcza, kilkaset kilogramów karasia srebrnego, a także sandacze i węgorze. A na dolny staw trafiło ok. 30 metrowych sumów.
Wędkarze z Koła PZW nr 21 w Strzelinie nie przespali ubiegłego roku. Sporo udało się już zrobić, a plany na przyszłość są jeszcze większe. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że społeczność wędkarska liczy w Strzelinie 550 członków. Tyle osób regularnie opłaca składki i ma prawo korzystać z obu stawów w Białym Kościele. Oczywiście, zgodnie z regulaminem PZW.
- Wszystkich zainteresowanych wędkowaniem zapraszam do naszego biura, które mieści się na ul. Dzierżoniowskie 3, dawny LOK, w godz. 14.00 – 17.00. Niezbędne formalności załatwiamy w ciągu jednego dnia – powiedział Stanisłąw Pychowski, prezes Koła PZW w Strzelinie.