Mike posłał rywala na deski
Gdyby nie jego kategoria wiekowa, w której ogłaszane są zawsze remisy, to z pewnością wygrałby tę walkę. Młody zawodnik ze Strzelina miał przeciwnika na deskach i i rywal był liczony. Natomiast Mikołaj Szymczyk pokazał serce do walki. Pojedynek był krwawy i zacięty. Obaj zawodnicy mieli kontuzje nosów i wyglądali jak po walce zawodowej. Publiczność lubi takie starcia i oklaskami nagrodziła pięściarzy. Niestety rywal okazał się nieznacznie lepszy. - Jak zwykle jestem bardzo dumny z chłopaków, bo widać że robią postępy z walki na walkę. Teraz odpoczywamy i zbieramy siły, żeby po wakacjach znowu rozpocząć sezon startowy – mówił trener Marcin Drużga z Boxing Klub Strzelin.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.