ZNAJDŹ NA STRONIE

Powitanie kapitanów drużyn: Jakuba Sułkowskiego (MPC) i Mateusza Preficza (Starter)

Wszystkie zespoły z podium gr. VII klasy B mają identyczną ilość punktów. Cała czołówka ligi odniosła zwycięstwa. GAP Ślęza rozbiła Księginice Wielkie, Karszów okazała się lepszy od Zrywu, a Świteź pokonał Kwarcyt. Z walki o Mistrzostwo Jesieni nie rezygnują zawodnicy MPC Pęcz, którzy okazali się lepsi od Startera Gęsiniec. Dodatkowo Feniks okazał się lepszy od Borka Strzelińskiego, a w meczu Ogniska z Pogonią kibice obejrzeli aż trzynaście goli. Tym razem pauzował Orzeł Biały Kościół.

Klasa B, gr. VII, kolejka 11, 5 listopada:

 

Pauza: Orzeł Biały Kościół

 

Ognisko Przeworno - Pogoń Kowalów 9:4 (6:0)

Strzelcy: Przemysław Góral 5, Patryk Kunderman 2, Łukasz Ryś, Tomasz Hrycak (Ognisko), Adam Malaszka 2, Krzysztof Łopuch, Bartosz Gawron (Pogoń)

 

Pogoń przyjechała do Przeworna gołą jedenastką, więc trener nie miał zbyt wiele możliwości taktycznych. W pierwszej połowie gospodarze całkowicie zdominowali rywali i na przerwę schodzili prowadząc 6:0. Już po pierwszej połowie stało się jasne, że komplet punktów zostanie w Przewornie. Po zmianie stron trener Piotr Koch wymienił kilku piłkarzy i dał im możliwość wykazania się . Pogoń zwietrzyła swoją szansę i zdobyła cztery bramki. Ognisko odpowiedziało trzema trafieniami i zwyciężyło pewnie 9:4. Kibice musieli uważnie śledzić mecz, ponieważ co kilka minut padały gole. Pogoń w obecnym sezonie nie wywalczyła nawet punktu.

 

MPC Pęcz - Starter Gęsiniec 2:0 (1:0)

Strzelcy: Kamil Kramarz, Dominik Szulc (MPC)

 

To był mecz z wieloma podtekstami, ponieważ w lecie kilku zawodników Startera przeniosło się właśnie do MPC. Do Pęcza dołączyli m.in.: Kamil Kramarz oraz Remigiusz Krzemiński. Starter rozpoczął mecz „schowany za podwójną gardą”. Goście mieli problemy z wyprowadzaniem piłki z własnej połowy, a osamotniony w ataku Jerzy Jaworski nie mógł liczyć na podania. Gracze MPC mieli problemy ze stworzeniem klarownych sytuacji podbramkowych, a na strzały z dystansu decydowali się Patryk Kwiatkowski, Krzysztof Burtan oraz Sebastian Bernacki. Wynik pierwszej połowy otworzył Kamil Kramarz, który na murawie rywalizował przeciwko swoim kolegom. Do remisu mógł doprowadzić Jerzy Jaworski, ale piłkę z linii bramkowej w ostatniej chwili wybił Remigiusz Krzemiński. Po zmianie stron Starter zaczął częściej utrzymywać się przy piłce i atakować. Bliski szczęścia był m.in.: Mateusz Chruszcz. W 75. minucie gospodarze przeprowadzili szybką kontrę, po której na listę strzelców wpisał się wprowadzony z ławki rezerwowych Dominik Szulc. Zdaniem gości, piłka wcześniej opuściła pole gry i gol nie powinien zostać uznany. Za protesty drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Fabian Majzner. Goście kończyli mecz w dziewiątkę, ponieważ „czerwo” obejrzał także Grzegorz Nyczka. MPC zwyciężyło i znajduje się tuż za podium. Gracze z Pęcza nie rezygnują z walki o Mistrzostwo Jesieni.

 

GAP Ślęza - Ślęza Księginice Wielkie 7:0

Strzelcy: Jakub Górniak 2, Miłosz Koterba 2, Konrad Woźniak, Jakub Witkowski, Patryk Majewski (GAP)

 

Młodzi piłkarze z Borowa utrzymali pozycję lidera. GAP łatwo rozprawił się przed własną publicznością ze Ślęzą z Księginic Wielkich. Ostatecznie licznik goli zatrzymał się na cyfrze siedem. Po dwa gole zdobyli Miłosz Koterba oraz pozyskany w lecie z BKS-u Borów Jakub Górniak. GAP utrzymał pozycję lidera i do rozegrania ma jeszcze zaległe starcie z klubem z Wiązowa. Pierwotnie mecz ten miał odbyć się 29 października, ale został przełożony ze względu na złe warunki atmosferyczne. Walka o mistrzostwo zaczyna nabierać rumieńców.

 

Kwarcyt Jegłowa - Świteź Wiązów 1:9 (0:4)

Strzelcy: Grzegorz Iwanowicz (Kwarcyt), Łukasz Łatecki 3, Patryk Kendzierski 2, Dariusz Buszta, Michał Curyl, Jarosław Komorowski (Świteź)

 

Piłkarze z Wiązowa zajmują drugie miejsce w tabeli z identyczną ilością punktów co lider z Borowa. Podopieczni trenera Maksymiliana Trzynogi już po pierwszej połowie meczu w Jegłowej mogli być pewni zwycięstwa. Goście prowadzili po 45 minutach zdecydowanie 4:0, a ostatecznie wygrali efektownie 9:1. Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył niezawodny Grzegorz Iwanowicz. Runda jesienna jest bardzo trudna dla kibiców Kwarcytu. W zespole z Wiązowa świetnie zaprezentował się...
Wiecej w wydniu papierowym.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również