(PRZEWORNO) Od kilku miesięcy dwa razy w tygodniu w sali sportowej spotykają się sympatycy koreańskich sztuk walki i pod okiem trenera rozwijają swoje umiejętności.
Pomysł stworzenia sekcji taekwondo w Przewornie powstał z przypadku, ale okazało się, że nie tylko piłka nożna interesuje przewornian. Znalazła się grupa osób zainteresowanych trenowaniem taekwondo.
- Spojrzałem na mapę i szukałem miejscowości położonej blisko Ziębic – padło na Przeworno. Wcześniej prowadziliśmy treningi w Henrykowie, Paczkowie i w Ziębicach, ale tam sekcje rozpadły się z różnych przyczyn, niezależnych od nas. Natomiast ja chciałem stworzyć sekcje od początku do końca. Rozpoczęliśmy od grupy średnio zaawansowanej i to kontynuujemy – mówi Łukasz Głowacki, trener sekcji.
Teakwondo jest koreańską sztuką walki i samoobrony, która bazuje na kopnięciach i technikach nożnych. Właśnie tych elementów starają się nauczyć i rozwijać trenerzy u naszych zawodników. Nie jest to łatwe zadanie, zwłaszcza, że grupa powstała niedawno i prezentuje różne stopnie zaawansowania. Ale z czasem można oglądać postępy.
- Jak przyjechałem tutaj sześć miesięcy temu, to myślałem, że nie uda mi się stworzyć grupy na odpowiednim poziomie. W tej chwili widzę ogromne postępy poczynione przez moich zawodników. Widzę w nich zaangażowanie i zapał, a to mnie mobilizuje do kolejnych przyjazdów tutaj – dodaje.
Oprócz ciężkiej pracy na treningach, najważniejszym elementem każdej dyscypliny sportowej jest rywalizacja w zawodach. Nasza grupa nie startuje jeszcze w zawodach rangi mistrzowskiej, ale ma na swoim koncie udział w innych imprezach.
- Są turnieje rankingowe i są również takie, które nie liczą się do rankingu. Grupa przeworyńska jest jeszcze mało zaawansowana, żeby jeździć na zawody o Puchar Polski, czy mistrzostwa Polski. Natomiast byliśmy w grudniu na turnieju mikołajkowym, gdzie była przede wszystkim dobra zabawa, ale każdy przywiózł medal i miał satysfakcję – zauważa trener.
Na początku przygody z taekwondo zawodnicy nie są podzieleni na grupy wiekowe, ponieważ opiekunowie muszą zorientować się, w jakim stopniu są zaawansowani i ile osób może należeć do danej grupy. - W pierwszym roku skupiamy się na nauce ogólnej, dlatego nie dzielimy zawodników na grupy wiekowe. Często na zajęciach zajmujemy się tłumaczeniem wielu spraw, które nie zostały zrozumiane w trakcie treningu. W następnym roku postaramy się już podzielić grupę pod względem wieku jednak zobaczymy, jaka będzie frekwencja na treningach – kończy Łukasz Głowacki.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.