Wojtek Bartnik, (po lewej) i Marcin Drużga z Boxing Klub Strzelin tuż po wspólnym treningu(STRZELIN) Niespełna rok działa w Strzelinie nowy klub sportowy. Boxing Klub Strzelin, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się szkoleniem przyszłych bokserów. Pomysłodawcą powrotu boksu do naszego miasta był Marcin Drużga. W poniedziałkowym treningu, 20 stycznia, wziął udział medalista olimpijski i bokser zawodowy Wojtek Bartnik.

We wrześniu ubiegłego roku powołano do życia Boxing Klub Strzelin, – Moja przygoda z boksem rozpoczęła się w Gwardii Wrocław, gdzie trenowałem. Nie występowałem w barwach Gwardii, ale sporo się tam nauczyłem. Obecnie mam uprawnienia instruktora boksu i trenuję innych. Co nie znaczy, że nie podnoszę własnych umiejętności bokserskich. Cały czas doskonalę się, chętnie korzystam z podpowiedzi bardziej doświadczonych trenerów i zawodników. Dlatego zaprosiłem na trening do Strzelina Wojtka Barnika – powiedział nam pan Marcin.

Trening rozpoczął się o godz. 19.00. – Nie dysponujemy własna salą treningową, dlatego korzystamy, odpłatnie, z sali Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzelinie. Jest to o tyle kłopotliwe, że przed każdym treningiem musimy wieszać worki treningowe, a po treningu je zdejmować. Nie możemy również postawić ringu, żeby zawodnicy oswajali się z przestrzenią między linami. Jako klub jesteśmy na początku drogi i dlatego potrzebujemy pomocy, najbardziej ze strony pani burmistrz i od radnych – usłyszeliśmy od naszego rozmówcy.

Pomimo tych niedogodności, w każdym treningu uczestniczy kilkudziesięciu adeptów sztuki walki na pięści. – Jestem pod dużym wrażeniem treningu przeprowadzonego przez Marcina – powiedział po zajęciach Wojtek Bartnik. – Cieszę się, że do Strzelina wrócił boks. Znałem osobiście ś.p. Gienka Żuka, który tutaj rozpoczynał swoja karierę a później walczył w barwach Sparty Ziębice. Słowa uznania należą się adeptom boksu, którzy tak licznie uczestniczą w treningach – podkreślił mistrz Bartnik.

Wojtek Bartnik to żywa legenda polskiego boksu amatorskiego i zawodowego. Jego kariera rozpoczęła się jeszcze w latach 90 ubiegłego stulecia. Największym jego sukcesem było zdobycie brązowego medalu na IO w Barcelonie w 1992 roku. Bartnik ma również na swoim koncie medal mistrzostw Europy, dziesięć tytułów mistrza Polski i kilka pasów zawodowego mistrza boksu.

Obecnie Wojtek Bartnik jest bokserem zawodowym oraz trenerem Orła Oleśnica, gdzie niepełnosprawni trenują razem ze swoimi pełnosprawnymi rówieśnikami. Jest również samorządowcem - mieszkańcy Oleśnicy powierzyli mu mandat radnego.

- Uważam, że takie kluby jak Boxing Klub Strzelin, mój Orzeł, czy Jaskinia Lwa w sąsiednich Ziębicach są bardzo ważne dla polskiego boksu. To tutaj, dzięki pracy trenerów młodzież uczy się walczyć, uczy się zasad fair play. Z przyjemnością ponownie odwiedzę Strzelin, żeby wspólnie potrenować – zadeklarował mistrz.

Na koniec naszej rozmowy padło pytanie, które musiało paść. Kiedy polski bokser zdobędzie medal olimpijski i nie będzie Pan ostatnim polskim medalistą olimpijskim? – Z żalem muszę powiedzieć, że jest to najczęściej zadawane mi pytanie. Chciałbym, żeby stało się to jak najszybciej, ale kiedy to nastąpi? Nie wiem. Jako trener trzymam kciuki za każdego boksera, za każdą dziewczynę, która uprawia boks, żeby wreszcie ktoś zdobył medal. Przykład Mariana Kasprzyka, ziębiczanina, który zdobył złoto w Tokio i brąz w Rzymie świadczy, że w małych miastach, w niewielkich klubach rodzą się prawdziwe diamenty – z uśmiechem odpowiedział Wojtek Bartnik.

Trening z takim mistrzem jak nasz rozmówca to niewątpliwe wydarzenie w krótkiej historii Boxing Klub Strzelin, zwłaszcza, że Bartnik pokazał się z jak najlepszej strony. Zarówno jako doświadczony zawodnik, kompetentny trener, jak i życzliwy człowiek.

Treningi BK Strzelin odbywają się w poniedziałki i piątki. Więcej informacji można uzyskać, dzwoniąc do trenera Marcina Drużgi, tel. 602  104  770.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również