Oficjalnie rozpoczynamy rundę wiosenną. Już w najbliższy weekend na murawę powrócą piłkarze Strzelinianki oraz Czarnych Kondratowice. Z kim zmierzą się nasi reprezentanci?
Z zimowego snu wybudzają się piłkarze z powiatu strzelińskiego. W najbliższy weekend rozegrane zostaną mecze 18. kolejki klasy okręgowej seniorów. Już na początek czeka nas hit - Strzelinianka na własnym stadionie podejmować będzie lidera Pogoń Oleśnica. Strzelińscy kibice z niecierpliwością czekają na ten pojedynek. W przerwie zimowej w zespole Bartłomieja Bartodzieja doszło do prawdziwej rewolucji kadrowej. Żółto-niebiescy pozyskali, m.in., Krzysztofa Rogana, Rafała Sukiennika (obaj Skalnik Gracze), Krzysztofa Pietrzykowskiego (Orzeł Ząbkowice Śląskie), Rafała Rorata, Miłosza Bandurę (obaj Czarni Kondratowice), Tomasza Masłowskiego (Falko), Jarosława Wróblewskiego (Brożec), Sebastiana Wilusza (Wisznia Mała). „Na papierze” zespół prezentuje się bardzo dobrze, a teraz przyjdzie czas na weryfikację. Po grach kontrolnych ciężko jednoznacznie określić siłę Strzelinianki. Z pewnością pojedynek z Pogonią udzieli nam odpowiedzi na wiele pytań. Jesienią podopieczni Bartłomieja Bartodzieja przegrali w Oleśnicy z gospodarzami 2:0 i teraz są żądni rewanżu.
Łatwo nie będzie, ponieważ działacze Pogoni także nie próżnowali w zimowym okienku transferowym. W Oleśnicy pozostał Paweł Kubiak, który testowany był zimą przez MKS Kluczbork oraz Chrobrego Głogów. To właśnie ten piłkarz ma być jednym z motorów napędowych Mistrzów Jesieni w rundzie rewanżowej. Pogoń nadal reprezentować będzie też Gwinejczyk Lansana Conde. Młody napastnik z Afryki sprawia wiele problemów defensorom. W sobotę, 7 marca, Pogoń przegrała 1:4 z trzecioligowym Piastem Żmigród. Mecz rozegrany został w ramach Pucharu Polski okręgu wrocławskiego.
Mandziejewicz w Falko
Łatwiejsze zadanie czeka Czarnych Kodnratowice, którzy pod wodzą nowego, (starego) trenera Daniela Kożuchowskiego zmierzą się na wyjeździe z czternastym w tabeli Falko Rzeplin. Zespół rywali w przerwie zimowej opuściło kilku kluczowych graczy, co powinno ułatwić naszym piłkarzom zadanie. Potencjał Czarnych także stoi pod znakiem zapytania. Zimą klub opuścili piłkarze, którzy tworzyli trzon drużyny: bramkarz Tomasz Pełka, obrońca Rafał Rorat, skrzydłowy Adrian Siuta i napastnik Marcin Lisowski. W ich miejsce pojawili się głównie młodzi, „głodni gry” zawodnicy. Jesienią Czarni pokonali Falko 3:1 i kibice z Kondratowic nie mieliby nic przeciwko, gdyby takim samym wynikiem zakończył się najbliższy rewanż.
Nowym trenerem klubu z Rzeplina został były szkoleniowiec Kwarcytu Jegłowa, legenda Śląska Wrocław i Legii Warszawa, Zbigniew Mandziejewicz. Jego profesjonalna kariera rozpoczęła się w sezonie 1983/1984 kiedy przeniósł się do Śląska Wrocław. W tym klubie spędził najwięcej swojego, piłkarskiego czasu. We Wrocławiu grał aż do końca sezonu 1992/1993. Razem ze Śląskiem zdobył Puchar Polski i Superpuchar Polski oraz zanotował występy w rozgrywkach Pucharu Zdobywców Pucharów. Kolejnym ważnym krokiem w jego karierze był sezon 1993/1994, kiedy to przeniósł się do Legii Warszawa. W stołecznym klubie spędził trzy sezony, ale na stałe zapisał się w historii warszawskiej drużyny.
Mandziejewicz w Legii zdobył dwukrotnie dublet - tytuł i Puchar Polski (1994 i 1996). Rozegrał 81 spotkań ligowych i zdobył osiem bramek. W sumie w pierwszej lidze zaliczył 342 mecze i strzelił 37 goli. Razem ze stołecznym klubem w 1996 roku awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kilka miesięcy po tym sukcesie zawodnik postanowił spróbować swoich sił za granicą, ale po dwuletniej przygodzie z austriacką Bundesligą (grał w SK Vorwarts Steyr i S.C. Rheindorf Altach) wrócił do Polski, gdzie zaliczył sezon w GKS-ie Katowice. Nowy trener Falko swoją bogatą, piłkarską karierę kończył w drużynach z niższych lig: Pomeranii Police, Odrze Szczecin, Zenicie Międzybórz, Ślęży Sobótka i Odrze Wrocław. Niestety Zbigniew nie zadebiutował w reprezentacji Polski, chociaż z pewnością na to zasłużył. Gdy był piłkarzem Śląska Wrocław, to walka o miejsce w obronie naszej kadry była ogromna. Później, gdy był zawodnikiem Legii, uważany był za gracza zbyt zaawansowanego wiekowo.
Po zakończeniu piłkarskiej kariery, Mandziejewicz rozpoczął pracę w roli szkoleniowca. Najpierw trenował drugoligową Odrę Szczecin, następnie trzecioligowego Chemika Police. Później pracował z mniej utytułowanymi klubami, m.in.: Chrobrym Głogów, Zenitem Międzybórz, Ślężą Sobótka, Ruchem Wysokie Mazowieckie, Lechią Dzierżoniów, Lechią Zielona Góra i A-klasowym LKS-em Odra Malczyce. Mandziejewicz zaliczył także epizod w Kwarcycie Jegłowa.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
ds
i w strzeliniance co nie pamiętacie