Juniorzy starsi Lidera Borów w pełni zasłużyli na przydomek Rycerze Wiosny. Ekipa Waldemara Werby pokonała kolejnego rywala i ma na swoim koncie komplet wiosennych zwycięstw. Tym razem Lider okazał się lepszy od Ślęży.
Juniorzy starsi Strzelinianki zremisowali 2:2 z Orłem Pawłowice, a dwie bramki zdobył Kewin Mazur. Mniej szczęścia mieli juniorzy młodsi ze Strzelina, którzy przegrali zdecydowanie 0:6.
Trwa wspaniała, zwycięska passa juniorów starszych z Borowa. W sobotę, 18 kwietnia, Lider podejmował na własnym stadionie Ślężę z Sobótki. Pojedynek rozegrano w ramach 20. kolejki klasy okręgowej juniorów starszych. Kibice jeszcze nie zdołali dobrze zająć miejsc, a gospodarze już cieszyli się z pierwszego trafienia. W 20 sekundzie meczu Kamil Kubiak wykorzystał błąd defensywy gości i w sytuacji jeden na jednego z bramkarzem wpisał się na listę strzelców. Był to najszybciej zdobyty gol w całych rozgrywkach. Rywale, równie szybko jak stracili gola, ruszyli do ataków. Kibice obejrzeli bardzo wyrównany pojedynek, w którym nie brakowało twardej, boiskowej walki w duchu fair-play. Z powodu kontuzji, w przerwie zmieniony został Tomasz Galwas, a jego miejsce na murawie zajął Miłosz Koterba. Spotkanie było wyrównane aż do 77. minuty, kiedy w polu karnym gości faulowany był Bartłomiej Żach. Sędzia wskazał na wapno, a „jedenastkę” na gola zamienił Jakub Pietrzak. Od tego momentu gospodarze w pełni kontrolowali przebieg gry i zwyciężyli zasłużenie 2:0. Na wyróżnienie zasługuje świetna postawa defensorów oraz bramkarza Adama Brzezickiego z Borowa, którzy zagrali na zero z tyłu. Dzięki serii zwycięstw, Lider awansował już na czwartą pozycję w tabeli i liczy się w grze o medale. Na czele pozostaje bez zmian Pogoń Oleśnica.
Mazur zapolował na Orła
Drugim zespołem z powiatu strzelińskiego występującym w klasie okręgowej juniorów starszych jest Strzelinianka. W minioną sobotę podopieczni Mariusza Błachańca na wyjeździe mierzyli się z Orłem Pawłowice. To był naprawdę emocjonujący pojedynek! Gospodarze szybki objęli prowadzenie, po tym jak napastnik Orła znalazł się w sytuacji jeden na jednego z golkiperem ze Strzelina. Chwilę później rywale mogli podwyższyć rezultat, ale bramkarz Piotr Matusiewicz świetnie obronił rzut karny. Niestety, w 30. minucie młody golkiper musiał drugi raz wyciągać piłkę z własnej siatki. Orzeł doskonale rozegrał rzut rożny, po którym kibice obejrzeli trafienie numer dwa. Tuż przed przerwą goście przebudzili się i nawiązali kontakt. Jakub Paczko świetnym podaniem obsłużył Kewina Mazura, a ten nie miał problemów z pokonaniem golkipera gospodarzy, gdy stanęli oko w oko. Po pierwszej połowie podopieczni Mariusza Błachańca przegrywali 1:2. Piętnaście minut wystarczyło na regenerację oraz wyciągnięcie wniosków. W drugiej części Strzelinianka częściej była przy piłce i stwarzała sobie więcej okazji podbramkowych. Błyskotliwą, indywidualną akcję przeprowadził Kewin Mazur i na tablicy wyników pojawił się remis 2:2. Goście mogli pójść za ciosem, jednak dwa strzały z dystansu Jakuba Stanisławskiego minęły światło bramki, a piłka po strzale Łukasza Szymańskiego odbiła się jedynie od słupka. Strzelinianka także miała szczęście, gdy po uderzeniu z rzutu wolnego futbolówka wylądowała na poprzeczce bramki Matusiewicza. Wynik 2:2 nie był krzywdzący dla żadnej z ekip. Zawodnicy ze Strzelina w 20. meczach wywalczyli zaledwie trzynaście oczek i zajmują przedostatnią pozycję w tabeli.
Surowa lekcja
Także w sobotę, 18 kwietnia rozegrano mecze 17. kolejki klasy okręgowej juniorów młodszych. Naszym jedynakiem w tych rozgrywkach jest Strzelinianka. Tym razem młodzi piłkarze ze Strzelina w Sycowie rywalizowali z tamtejszą Pogonią. Z konieczności trener Zbigniew Masłowski musiał postawić na kilku zawodników z szerokiej kadry, w tym na dwóch golkiperów, którzy są jeszcze trampkarzami. Strzelińskim piłkarzom sił na wyrównaną walkę wystarczyło jedynie na 45 minut. Gospodarze po pierwszej połowie prowadzili 1:0, by ostatecznie zwyciężyć efektownie 6:0. Pogoń miała bardziej doświadczonych zawodników, którzy wypunktowali młodych graczy ze Strzelina. Najlepszej okazji na honorowe trafienie nie wykorzystał Jakub Ciupak, który znalazł się w sytuacji jeden na jednego z bramkarzem z Sycowa. Strzelinianka odebrała surową lekcję futbolu. Mamy nadzieję, że nasi gracze wyciągną z niej wnioski i zaczną seryjnie odnosić zwycięstwa. Podopieczni Zbigniewa Masłowskiego zajmują w tabeli ósme miejsce z 22 punktami. Liderem pozostaje APN z Oławy, który zgromadził na swoim koncie już 38 oczek.












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij