Zespół Czarnych Kondratowice zanotował kolejne zwycięstwo w klasie okręgowej seniorów. W meczu 24. kolejki podopieczni Daniela Kożuchowskiego pokonali Zjednoczonych Łowęcice. Mniej szczęścia mieli piłkarze ze Strzelina, którzy przegrali z Sokołem Marcinkowice.
Trener Bartłomiej Bartodziej nie mógł skorzystać z kliku kluczowych zawodników, a szansę debiutu otrzymali utalentowani juniorzy. W ligowej tabeli Czarni zrównali się punktowo ze Strzelinianką. Tradycyjnie zamieszczamy relacje ze spotkań, komplet wyników, aktualną tabelę oraz ranking strzelców.
Wyniki 24. kolejki klasy okręgowej seniorów, 24-25 kwietnia:
Zjednoczeni Łowęcice – Czarni Kondratowice 1: 2 (1:1)
Strzelcy: Daniel Kożuchowski, Patryk Skiert (Czarni)
Czarni: Kutyła, Rak, Wójcikiewicz, Kwiatkowski, Skalski, Gralec (Tomaluk), Świeżowski, Chmiel, Dylewski (Skiert), Kokorudz (Sikora), Kożuchowski (Misiewicz)
Do kontuzjowanych graczy ofensywnych Mariusza Żyłki i Adriana Wachowskiego dołączył skrzydłowy Miłosz Korzyński. Trener Daniel Kożuchowski znów z konieczności dokonał roszad w wyjściowej jedenastce. Zjednoczeni ostatni raz wygrali 28 marca, dlatego faworytem byli goście. Na murawie nie grają jednak statystyki i to gospodarze objęli prowadzenie. Utrata gola podziałała mobilizująco na Czarnych, którzy zaczęli przejmować inicjatywę i odważniej atakować bramkę Zjednoczonych. Jeszcze w pierwszej połowie do remisu doprowadził grający trener Daniel Kożuchowski, który wykorzystał nieporozumienie obrońcy i bramkarza z Łowęcic. Defensor próbował głową zagrać futbolówkę do swojego partnera z boiska, jednak piłka poszybowała za jego „kołnierz”. Przytomnie zachował się Kożuchowski, który z bliska dopełnił formalności. Stracony gol w takich okolicznościach pokrzyżował plany gospodarzy. Na drugą połowę Czarni wyszli bardziej skoncentrowani i nie pozwolili już sobie na błąd w defensywie. Goście byli bliscy szczęścia po strzale sprowadzonego z LKS-u Brożec Zbigniewa Kokorudza, jednak zabrakło mu precyzji w kluczowym momencie. W drugiej części trener Kożuchowski dokonał czterech zmian, a bohaterem pojedynku został wprowadzony z ławki rezerwowych Patryk Skiert. To właśnie ten piłkarz w 80. minucie popisał się precyzyjnym strzałem z 20 metrów i ustalił wynik spotkania na 2:1. To był gol za trzy punkty. W samej końcówce rywali mógł pogrążyć Adam Chmiel, jednak tym razem piłka nie znalazła drogi do siatki. Czarni zwyciężyli 2:1, a już po meczu czerwoną kartką ukarany został jeden z piłkarzy z Łowęcic. Jedyna zła informacja dla kibiców Czarnych po tym pojedynku to ta, że Daniel Kożuchowski obejrzał kolejną żółtą kartkę i będzie musiał pauzować w kolejnym starciu z Orłem Pawłowice. Najprawdopodobniej do składu wróci już wypożyczony ze Strzelinianki Miłosz Korzyński.
Sokół Marcinkowice – Strzelinianka Strzelin 1:0 (1:0)
Strzelcy: Piotr Walczak
Strzelin: Giemza, Andrych, Szachniewicz, Pietrzykowski, Mizera, Korgul, Wilusz, Szymański, Mazur, Chytry, K. Baran
Strzelinianka do Marcinkowic pojechała gołą jedenastką. Zabrakło kilku kluczowych zawodników: pauzującego za kartki Krystiana Korneckiego, kontuzjowanego Rafała Rorata oraz kilku piłkarzy, którzy wzięli udział w weselu klubowego kolegi Miłosza Bandury (Gratulacje dla Państwa Młodych!). Trener Bartłomiej Bartodziej musiał sobie radzić bez: Skorupskiego, Rogana, Wróblewskiego i Rafała Sukiennika. Szansę wykazania się dostali utalentowani juniorzy: Łukasz Szymański, Kewin Mazur i napastnik Kamil Baran. Eksperymentów w składzie było więcej i tak z konieczności w środku obrony musiał zagrać Andrzej Szachniewicz, a Bartek Korgul był defensywnym pomocnikiem. Sokół doskonale wiedział o problemach kadrowych gości i od razu przystąpił do ataku. Strzelinianka została zamknięta na własnej połowie, ale Jakub Giemza skapitulował dopiero w 30. minucie. Arbiter odgwizdał rzut karny po faulu Mieczysława Andrycha. Gospodarze wykorzystali wapno i objęli prowadzenie. To nie był koniec kłopotów trenera Bartodzieja. Już pięć minut później odnowiła się kontuzja Andrzejowi Szachniewiczowi i musiał opuścić murawę. Na ławce rezerwowych nie było żadnego zmiennika, dlatego goście do końca meczu grali w osłabieniu. Do końca pierwszej części wynik nie uległ już zmianie. Po zmianie stron niespodziewanie to piłkarze ze Strzelina przejęli inicjatywę. Dobrych okazji na doprowadzenie do remisu nie wykorzystał m.in. Kamil Baran. Bliski szczęścia był także Bartek Korgul, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego oddał groźny strzał głową. Arbiter powinien odgwizdać przewinienie po zagraniu piłki ręką we własnym polu karnym przez obrońcę Sokoła. Sędzia nie odgwizdał jedenastki i nakazał kontynuować grę. W samej końcówce Strzelinianka postawiła wszystko na jedną kartę i ruszyła większą ilością piłkarzy pod pole karne gospodarzy. Niestety, nie udało się już odwrócić losów meczu, przez co trzy punkty zostały w Marcinkowicach. Pomimo porażki, z dobrej strony pokazali się młodzi piłkarze Strzelinianki. Juniorzy już odważnie pukają do bram seniorskiego zespołu i niewykluczone, że będą dostawali coraz więcej szans w klasie okręgowej.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.