ZNAJDŹ NA STRONIE

 

Trener UKS-u Piotr KochPiłkarze klubu UKS Karnków obecnie przebywają na zasłużonych urlopach po świetnej rundzie jesiennej. Swój ostatni mecz rozegrali 22 listopada, kiedy to pokonali 5:2 LZS z Białej Nyskiej. Kolejne starcie podopiecznych Piotra Kocha odbędzie się dopiero w 2016 roku. Koniec rundy to najlepszy czas na podsumowanie. Przyjrzyjmy się, jak radzili sobie jesienią piłkarze z Karnkowa.
UKS Karnków do sezonu 2015/2016 przystępował jako beniaminek opolskiej gr. III klasy A. To jedyny piłkarski zespół z naszego powiatu, który rywalizuje w rozgrywkach organizowanych przez Opolski Związek Piłki Nożnej. W lecie udało się zatrzymać zawodników, którzy wywalczyli mistrzostwo w Serie B, a dodatkowo do drużyny dołączyli m.in. dwaj podstawowi gracze Ogniska Przeworno: bramkarz Paweł Kubat oraz pomocnik Łukasz Kunderman. Obaj z miejsca wskoczyli do pierwszej jedenastki i stali się ważnymi elementami układanki grającego trenera Piotra Kocha. Szkoleniowiec przed sezonem nie chciał mówić o konkretnych celach, ponieważ nie znał potencjału rywali. Sztab szkoleniowy UKS-u mógł jedynie bazować na statystykach z wcześniejszych lat. - Gramy w każdym meczu o zwycięstwo, a po rundzie konkretyzować będziemy cele – zapowiadali zgodnie zawodnicy z Karnkowa. Piłkarze wzięli sobie cel do serca, ponieważ wygrali większość pojedynków, a teraz są głównym kandydatem do mistrzostwa oraz historycznego awansu do klasy okręgowej.

UKS nie remisował
W rundzie jesiennej piłkarze UKS-u rozegrali trzynaście spotkań, z których aż dziesięć wygrali. To bezkompromisowy zespół, który z żadnym z rywali nie podzielił się punktami. Podopieczni Piotra Kocha ponieśli zaledwie trzy przegrane: 1:3 z LZS-em Gierałcice, 1:4 z LZS-em Dziewiętlice oraz 0:2 z LZS-em Jędrzychów. W większości te porażki były „wypadkami przy pracy” i z pewnością zawodnicy z powiatu strzelińskiego spróbują się odegrać już w kolejnej rundzie. Przegrane mecze być może były potrzebne jako kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy po serii efektownych zwycięstw. Łącznie Karnków uzbierał 30 punktów i wywalczył mistrzostwo jesieni. Nasz zespół ma trzy oczka przewagi nad LZS-em Czarnolas oraz sześć nad Gromem z Mroczkowej.
Łącznie zawodnicy Piotra Kocha strzelili 39 goli (więcej bramek zdobył tylko LZS Czarnolas – 42). Za wpisywanie się na listę strzelców odpowiadało ofensywne trio - grający trener Piotr Koch, doświadczony napastnik, a zarazem wójt gminy Przeworno, Jarosław Taranek oraz świetnie wyszkolony technicznie pomocnik Jarosław Lachowicz. Kilka goli dołożył też sprowadzony z Ogniska Łukasz Kunderman, którego podania wiele razy otwierały kolegom drogę do bramki rywali. Do zespołu świetnie wprowadzony został zaledwie siedemnastoletni Piotr Pieczonka, który już jest ważną częścią drużyny. UKS bardzo dobrze radził sobie także w defensywie, ponieważ golkiper z Karnkowa tylko 21 razy wyciągał piłkę z siatki (mniej goli stracili jedynie gracze Gromu Mroczkowa – 19). Bramkarz Paweł Kubat spisywał się doskonale, broniąc nawet strzałów z jedenastu metrów. Na pochwałę zasługuje postawa całej linii defensywy. Co ciekawe, Karnków więcej punktów wywalczył na wyjazdach, gdzie odniósł sześć zwycięstw i tylko jedną porażkę. Siłą UKS-u jest kolektyw oraz wspaniała atmosfera w szatni. Klub z Karnkowa jest teraz głównym kandydatem do mistrzostwa.

Przed nami jeszcze wiele pracy
- Na pewno rundę jesienną w naszym wykonaniu oceniam na plus – mówi trener UKS-u Piotr Koch. – W sezonie 2015/2016 jesteśmy beniaminkiem gr. III klasy A i sprawiliśmy kibicom miłą niespodziankę, zajmując, pierwsze miejsce. Przed startem rozgrywek nie liczyłem na mistrzostwo jesieni, ale wiedziałem, że stać nas na walkę z najlepszymi. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy sezon i pierwszą porażkę zaliczyliśmy dopiero z LZS-em Gierałcice. W tamtym pojedynku zabrakło nam kilku kluczowych zawodników. Druga część rundy była słabsza w naszym wykonaniu, ze względu na brak dobrego miejsca do treningów. Nie mamy oświetlenia na boiskach, a późną jesienią szybko robi się ciemno. Z konieczności trenowaliśmy w hali. Przed rundą rewanżową czeka nas wiele pracy zarówno w obronie, jak i ataku. Nie możemy w każdym meczu tracić goli. Dodatkowo konieczna jest poprawa skuteczności. Mamy całą masę okazji, ale wykorzystujemy tylko część z nich. Na wyróżnienie zasłużyli wszyscy zawodnicy, a zwłaszcza siedemnastoletni Piotr Pieczonka. Swoją świetną postawą wywalczył miejsce w pierwszym składzie i zdobywał ważne gole. Obecnie mamy przerwę w treningach, a przygotowania rozpoczniemy w połowie stycznia. W lutym planujemy rozegrać cztery sparingi, jeśli dopiszą nam warunki atmosferyczne. Trenować będziemy w hali. Liga opolska startuje bardzo szybko ponieważ już 13 marca rozegramy pierwszy mecz rundy wiosennej. Tydzień wcześniej rywalizować będziemy w Pucharze Polski – powiedział trener mistrzów jesieni z Karnkowa, Piotr Koch.




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również