ZNAJDŹ NA STRONIE

 

Mateusz Synówka nie zagra już w sezonie 2015/2016Siatkarze z klubu Fizjomed Strzelin zakończyli rundę zasadniczą rozgrywek III ligi piłki siatkowej. Na zakończenie pierwszej części sezonu podopieczni Zdzisława Macelucha przegrali we własnej hali z wiceliderem Opalem Kudowa Zdrój 0:3.
W ostatnim meczu ligowym w 2015 roku siatkarze z klubu Fizjomed Tygrysy Strzelin podejmowali w hali sportowej strzelińskiego liceum wicelidera rozgrywek Opal Kudowa Zdrój. Mecz rozegrany został w sobotę, 19 grudnia. Był to rewanż, a w pierwszej części rundy zasadniczej rywali wygrali na własnym parkiecie 3:0. Teraz nasi gracze zamierzali się udanie zrewanżować i w dobrych humorach udać się na świąteczną przerwę.
Opal przyjechał do Strzelina w swoim najmocniejszym składzie i już od pierwszych piłek zaznaczył swoją pozycję. Gracze z Kudowy Zdroju byli skuteczni w ataku oraz świetnie odpierali akcje ofensywne strzelińskich zawodników. Opal wypracował sobie kilkupunktową przewagę i nie oddał już jej do końca pierwszego seta, który zakończył się zwycięstwem wicelidera 25:15. Decydująca dla losów meczu była druga, najbardziej wyrównana partia. Podopieczni Zdzisława Macelucha wyciągnęli wnioski i zaczęli popełniać mniej błędów. Dużo lepiej funkcjonowało przyjęcie, a ataki kończone były ze zdecydowanie wyższą skutecznością. Gra toczyła się punkt za punkt, a w końcówce seta kibice obejrzeli prawdziwy thriller. Niestety znów górą był Opal, który tym razem zwyciężył 31:29. Porażka po tak długiej i wyczerpującej walce miała swoje efekty w ostatniej odsłonie. Tygrysy walczyły dzielnie, ale nie były w stanie zagrozić przeciwnikom z Kudowy. Ostatecznie Opal zwyciężył 25:18, a w całym meczu 3:0.
Niestety, w drugim secie kontuzji kolana doznał Mateusz Synówka i prosto z parkietu trafił do szpitala. Wszystko wskazuje na to, że już w tym sezonie na parkiecie nie będziemy oglądać tego podstawowego zawodnika Tygrysów. W drugiej odsłonie parkiet z kontuzją opuścił także Jakub Mikołajczak. Na szczęście, Kuba doznał drobniejszego urazu i najprawdopodobniej będzie gotowy do styczniowych zmagań.
Pomimo porażki, Fizjomed Tygrysy nadal zajmują czwarte miejsce w tabeli z 11 punktami. Nasz zespół już wcześniej stracił szansę awansu do grupy mistrzowskiej i podopieczni Zdzisława Macelucha walczyć będą o końcowe miejsce w przedziale 10-18. Mistrzostwo grupy C zapewnił sobie ZTS z Ząbkowic Śląskich, który wyprzedza Opal Kudowa Zdrój oraz wrocławską Gwardię.




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również