Kapitan Olimpu Włoch Vincenzo CaggiulaKlub Fizjomed Tygrysy Strzelin rozegrał kolejny mecz w ramach rywalizacji grupowej o miejsca 10-18 w końcowej tabeli III ligi piłki siatkowej mężczyzn. Tym razem strzelińscy siatkarze przegrali 1:3 z Olimpem Oborniki Śląskie. W drużynie rywali wystąpił Włoch Vincenzo Caggiula. Popularny Witek w minionym sezonie reprezentował barwy klubu ze Strzelina.
Mecz ligowy z Olimpem Oborniki Śląskie rozegrany został w sobotę, 30 stycznia, w Strzelinie. Kapitanem gości jest były siatkarz Fizjomedu (Włoch) Vincenzo Caggiula. Popularny Witek w Strzelinie nadal ma wielu znajomych, z którymi utrzymuje kontakty. Tym razem przyjechał do naszego miasta po zwycięstwo. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla gospodarzy. Podopieczni Zdzisława Macelucha od samego początku kontrolowali przebieg gry i wygrali pewnie 25:20. Nasi siatkarze bardzo dobrze prezentowali się w każdym elemencie gry: od precyzyjnej zagrywki, przez skuteczny atak, szczelny blok po obronę. Strzelińscy zawodnicy myślami byli chyba jeszcze w pierwszym secie, gdy na początku drugiej partii przegrywali 3:8. Tygrysy popełniały zbyt wiele błędów, wynikających być może z rozluźnienia. W tym momencie ciężar odpowiedzialności za grę wziął na swoje barki kapitan Grzegorz Świrski. Popularny Świrek posłał kilka trudnych zagrywek i na tablicy wyników ponownie pojawił się remis. Od tego momentu walka toczyła się punkt za punkt. Kibice obejrzeli emocjonującą końcówkę partii. Więcej „zimnej krwi” zachowali goście, którzy wygrali 25:22 i wyrównali stan rywalizacji. Niestety, kolejne partie wyglądały podobnie i kończyły się zwycięstwami zawodników z Obornik Śląskich. Trzeci i czwarty set zakończył się wynikiem 21:25, a Olimp wygrał ostatecznie 3:1. W ostatnich odsłonach nasi zawodnicy popełniali wiele błędów w przyjęciu i psuli swoje zagrywki. - Podsumowując, mogę powiedzieć, że każdy z nas zagrał poniżej swoich możliwości. Nie wyszedł nam ten mecz i ewidentnie widoczny był brak w tym starciu Adriana Porady. Adrian gra w tym sezonie na przyjęciu i bardzo dobrze sobie radził, trzymał grę w tym elemencie. Szkoda tego meczu, bo uciekły łatwe trzy punkty. Po spotkaniu w szatni wyjaśniliśmy sobie wszystko i teraz ciężko pracujemy nad formą, bo już teraz czeka nas wyjazd do Żmigrodu. Mecz będzie na pewno trudny, ponieważ rywale chcą się nam zrewanżować za porażkę na turnieju LZS-ów, gdzie wywalczyliśmy mistrzostwo Dolnego Śląska – mówił po spotkaniu kapitan drużyny ze Strzelina Grzegorz Świrski. Fizjomed zajmuje trzecie miejsce w tabeli swojej grupy.




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również