Tygrysy zgasiły Ogień
W spotkanie lepiej weszli gospodarze, którzy wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, której nie oddali już do końca partii. Goście ze Strzelina popełniali zbyt wiele błędów i nie kończyli swoich akcji atakami. Żmigród prowadził już 17:13, a nasi zawodnicy starali się gonić wynik. Nie udało się. Ostatecznie pierwszy set wygrał Ogień 25:19. Podopieczni Zdzisława Macelucha szybko wyciągnęli wnioski z porażki i w kolejnych częściach meczu nie dali szans rywalom. Zdecydowanie lepiej funkcjonowały w naszym zespole przyjęcie oraz zagrywka. Na duży plus zasłużył zwłaszcza Patryk Cichowski, który doskonale spisywał się na zagrywce i nie mylił się w ataku. Drugi set Tygrysy wygrały 25:20. Trzecia odsłona meczu to całkowita dominacja zawodników ze Strzelina. Fizjomed wygrał pewnie 25:14. Niestety, w tym secie kontuzji palca doznał Wojciech Haratym i musiał go zastąpić Tomasz Sobotnicki. Rezerwowy świetnie wywiązał się ze swoich obowiązków. W trzecim secie nadal to Tygrysy dyktowały warunki gry. Nasz zespół był lepszy w każdym elemencie gry, od zagrywki, przez obronę, po skuteczny atak. Czwarty set zakończył się pewnym zwycięstwem 25:19, a cały mecz wynikiem 3:1. Tygrysy nadal pozostają w czołówce swojej grupy, a w sobotę, 13 lutego, w Strzelinie podejmować będą Rosiek Syców.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.