Okres przygotowań do rundy wiosennej to rozgrywanie przez kluby z powiatu strzelińskiego gier kontrolnych. Jak radziły sobie ,,nasze” zespoły?Energetyk Siechnice - Gromnik Kuropatnik 4:1 (2:0)
Bramka: Kumaszka (Gromnik)
Termin, sobotę w południe, wyraźnie nie służył podopiecznym Krzysztofa Garczarka, którzy 13 lutego wybrali się do Siechnic, aby zmierzyć się z liderem A - kl. Gr. III - Energetykiem. Gromnik zagrał mocno osłabionym składem, gdyż część zawodników tego dnia po prostu pracowała, a część musiała zostać w domu z powodu choroby. Mimo tego, początek należał do kuropatniczan, którzy za sprawą ładnych strzałów Tomasza Malinowskiego i Damiana Kumaszki mogli wygrywać, lecz dobrze bronił bramkarz. Przeciwnik skrzętnie wykorzystał nieskuteczność i do przerwy prowadził 2:0.
W drugiej części urazu doznał Malinowski i musiał opuścić plac gry. Siechnice zaczęły stwarzać coraz więcej sytuacji strzeleckich, z których jeszcze dwie zamienili na gole. Gromnik odpowiedział jednym trafieniem. Podanie Grzegorza Nakoniecznego wykorzystał Kumaszka i ustalił wynik zawodów. Energetyk zrewanżował się Gromnikowi za porażkę w meczu poprzedzającym rundę jesienną, kiedy to kuropatniczanie wygrali 5:1.
Czarni Kondratowice - Skalnik Gracze 0:2 (0:1)
Czarni w swoim teście przed rundą jesienną rywalizowali ze Skalnikiem Gracze, który na co dzień występuje w IV lidze opolskiej. Rywal Kondratowic imponował dobrym przygotowaniem motorycznym, więc Czarni nastawili się na grę z kontrataku i mieli swoje szanse. Dobre okazje bramkowe zmarnowali Lansana Conde, Daniel Kożuchowski i Maksymilian Gralec. Przeciwnik oba swoje gole zdobył po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska.
LKS Brożec - Zachód Sobótka 0:1 (0:1)
W sezonie 2014/2015 zespoły z Sobótki i Brożca stoczyły emocjonującą batalię o mistrzostwo A - klasy. Wówczas to podopieczni trenera Łukasza Sucheckiego okazali się lepsi w ostatecznym rozrachunku i to właśnie oni występują teraz z powodzeniem w lidze okręgowej. W niedzielę w Brożcu wspomniane zespoły spotkały się w starciu towarzyskim, które tym razem padło łupem Zachodu. Goście wyszli na prowadzenie po ładnej, kombinacyjnej akcji. Napastnik Zachodu nie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarze LKS - u. Sobótczanie przeważali również w ilości oddanych strzałów na bramkę. Brożec również miał swoje okazje, a w jednej z nich szczęścia zabrakło Tomaszowi Bartoszowi. Generalnie spotkanie było ciekawe dla oka, a kibice mogli obejrzeć sporo ładnych akcji.
Starter Gęsiniec - Perła Węgrów 6:4 (4:1)
Strzelcy: Remigiusz Krzemiński 3, Mateusz Chruszcz 2, Mariusz Hałas (Starter)
To był kolejny dobry występ podopiecznych Piotra Hałasa, którzy na obiekcie GOSiR - u w Siechnicach pokonali Perłę Węgrów. Starter trenował w tym starciu grę wysokim pressingiem i po takich akcjach zdobył trzy gole. Generalnie, futboliści spod Strzelina spokojnie rozgrywali piłkę i czekali na błędy rywala. Na uwagę zasługuje hat - trick Remigiusza Krzemińskiego, który wiosną może stać się postrachem obrońców B - klasowych boisk.












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij