Strzeliński klub Boi Team już wcześniej brał udział w charytatywnych turniejach w Oławie. Wcześniej etatowym medalistą był Jakub Górnicki, a teraz, kiedy leczy kontuzję zastępuje, go Martyna Ciaskowska. Tym razem pecha miał Jakub Koperski, który przegrał w pierwszej walce, ale popularny „Koper” walczył w kategorii niebieskich pasów i nie, jak do tej pory w grupie juniorów, ale już z seniorami. Wspomniana wcześniej Ciaskowska do wywalczenia złota potrzebowała dwóch wygranych walk. Najpierw pokonała rywalkę na punkty 18:0, a w finale znów okazała się lepsza od swojej przeciwniczki, walcząc na pełnym dystansie. Tym razem sędziowie punktowali 8:2 na korzyść Ciaskowskiej. Zwycięstwo w Oławie było pierwszym medalem w brazylijskim jiu-jitsu w karierze znanej strzelińskiej fighterki. Wcześniej Ciaskowska zdobywała krążki w taekwondo. Brazylijskie jiu-jitsu trenuje od września. - Jestem zadowolony, że Martyna podczas walki robiła to, co ćwiczyliśmy na treningach. Wyeliminowała błędy z poprzednich turniejów, co poskutkowało złotem. W tym sporcie ważne jest, aby nie zrażać się po porażkach i wracać jeszcze silniejszym. Martyna ma właśnie taki charakter - podsumował występ swojej zawodniczki trener Jiu-Jitsu Paweł Pukalski-Pukała.
Złota Martyna Ciaskowska!
Strzeliński klub Boi Team już wcześniej brał udział w charytatywnych turniejach w Oławie. Wcześniej etatowym medalistą był Jakub Górnicki, a teraz, kiedy leczy kontuzję zastępuje, go Martyna Ciaskowska. Tym razem pecha miał Jakub Koperski, który przegrał w pierwszej walce, ale popularny „Koper” walczył w kategorii niebieskich pasów i nie, jak do tej pory w grupie juniorów, ale już z seniorami. Wspomniana wcześniej Ciaskowska do wywalczenia złota potrzebowała dwóch wygranych walk. Najpierw pokonała rywalkę na punkty 18:0, a w finale znów okazała się lepsza od swojej przeciwniczki, walcząc na pełnym dystansie. Tym razem sędziowie punktowali 8:2 na korzyść Ciaskowskiej. Zwycięstwo w Oławie było pierwszym medalem w brazylijskim jiu-jitsu w karierze znanej strzelińskiej fighterki. Wcześniej Ciaskowska zdobywała krążki w taekwondo. Brazylijskie jiu-jitsu trenuje od września. - Jestem zadowolony, że Martyna podczas walki robiła to, co ćwiczyliśmy na treningach. Wyeliminowała błędy z poprzednich turniejów, co poskutkowało złotem. W tym sporcie ważne jest, aby nie zrażać się po porażkach i wracać jeszcze silniejszym. Martyna ma właśnie taki charakter - podsumował występ swojej zawodniczki trener Jiu-Jitsu Paweł Pukalski-Pukała.















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij