Piłkarze Orła wysoko zawiesili poprzeczkę liderowi z Wiązowa (foto: Świteź)
Piłkarze Orła wysoko zawiesili poprzeczkę liderowi z Wiązowa (foto: Świteź)
Jeszcze niedawno Starter był liderem gr. VI klasy B, a teraz ekipa z Gęsińca doznała drugiej porażki z rzędu i traci już sześć oczek do znajdującego się na pierwszym miejscu klubu z Wiązowa. Świteź pewnie pokonała Orła Biały Kościół, a wicelider z Borowa w hicie kolejki wygrał 3:0 z Koroną Pęcz-Szczawin. Bohaterem weekendu został jednak napastnik z Ludowa Śląskiego Mariusz Denes, który zdobył aż sześć goli w meczu z Victorią Sarby. Ze zwycięstw cieszyli się także kibice z Pławnej, Karszowa oraz Księginic Wielkich. Za nami 23. kolejka gr. VI klasy B. Tradycyjnie zamieszczamy komplet wyników, strzelców goli, relacje ze spotkań oraz aktualną tabelę.


Klasa B, gr. VI, kolejka 23. 28-29 maja:

Korona Pęcz-Szczawin – BKS Borów 0:3 (0:2)
Strzelcy: Jakub Górniak, Andrzej Rak, Dawid Woźniak (BKS)

Mecz w Pęczu odbywał się przy porywistym wietrze, który utrudniał grę piłkarzom obu ekip. W trudnych warunkach lepiej radzili sobie goście, którzy objęli prowadzenie po akcji jeden na jednego Jakuba Górniaka. Chwilę później rezultat podwyższył z rzutu karnego grający trener BKS-u Andrzej Rak Przy stanie 0:2 jedenastkę wykonywali także gospodarze, ale Paweł Galicki obronił strzał z jedenastu metrów Piotra Bogusia. W przerwie w zespole Korony doszło do zmiany bramkarza, ponieważ kontuzji nadgarstka doznał Tomasz Szabłowski. Między słupkami pojawił się prezes klubu z Pęcza Łukasz Skorupski. Wynik spotkania na 3:0 ustalił strzałem z rzutu wolnego z odległości 30 metrów Dawid Woźniak. Gospodarze mogli zmniejszyć rezultat, ale szczęścia zabrakło m.in.: Michałowi Laskowskiemu, a Łukasz Chałubek trafił piłką w poprzeczkę. BKS wygrał 3:0 i umocnił się na pozycji wicelidera. Gracze z Borowa tracą tylko dwa punkty do lidera. Co ciekawe, mecz z Koroną był czwartym pojedynkiem z rzędu, w którym czyste konto zachował golkiper BKS-u Paweł Galicki.

KP 86 Borek Strzeliński – Feniks Pławna 0:2 (0:1)
Strzelcy: Mariusz Szmidt, Mateusz Paśko (Feniks)

W początkowej fazie pojedynku obie ekipy stworzyły sobie po kilka okazji podbramkowych. W zespole gości dwukrotnie bliski szczęścia był Mateusz Paśko. Strzelecką niemoc przełamał w 30. minucie Mariusz Szmidt, który efektownym dryblingiem minął rywala, a później popisał się precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego. Rezultat mógł podwyższyć Michał Pąchalski, jednak piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego odbiła się jedynie od poprzeczki bramki gospodarzy. Na kolejnego gola kibice czekali do 70. minuty. Tym razem po szybkiej kontrze golkipera pokonał Mateusz Paśko. Dzięki wygranej Feniks powiększył swoją przewagę w tabeli nad rywalami z Borka Strzelińskiego.

KS Karszów – Zryw Chociwel 3:2 (2:2)
Strzelcy: Piotr Kotwicki, Jarosław Ignac, Rafał Tymczyszyn (Karszów), Patryk Serwicki 2 (Zryw)

Piłkarze KS-u pokonali po ciekawym pojedynku „rycerzy wiosny” z Chociwela. Gospodarze objęli prowadzenie po akcji Rafała Tymczyszyna, który dokładnie dograł futbolówkę do Piotra Kotwickiego, a ten z najbliższej odległości dopełnił formalności. Radość kibiców KS-u trwała dziesięć minut. Do remisu doprowadził bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego Patryk Serwicki. Ten sam gracz w 39. minucie dał Zrywowi prowadzenie. Serwicki minął rywala i mocnym uderzeniem pokonał Daniela Maruszczaka. KS zdołał odrobić stratę jeszcze przed przerwą. Gola do szatni strzelił Jarosław Ignac, który znalazł się w sytuacji jeden na jednego z bramkarzem. To był szybki, „ładny dla oka” mecz. W drugiej części lepiej prezentowali się gracze KS-u, którzy swoją przewagę udokumentowali golem z 59. minuty Rafała Tymczyszyna. Popularny Tymek świetnie odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym.

KP Ludów Śląski – Victoria Sarby 8:4 (3:1)
Strzelcy: Mariusz Denes 6, Przemysław Muszyński, Michał Hutnik (Ludów Śląski), Przemysław Góral 2, Szymon Golonka, Krzysztof Jacków (Victoria)

Mariusz Denes zafundował kibicom teatr jednego aktora. Popularny Supermario co dotknął piłkę, to ta lądowała w bramce Victorii. Doświadczony napastnik już w pierwszej części skompletował hat-trick, a po zmianie stron dołożył kolejne trzy trafienia. Gospodarze kontrolowali przebieg gry od pierwszej do ostatniej minuty i zwyciężyli 8:4. Pozostałe gole dla KP strzelili Przemysław Muszyński oraz Michał Hutnik. Obaj „ściągnęli pajęczynę” z bramki po uderzeniach ze stałych fragmentów gry. Victoria także miała swoje okazje, a cztery z nich udało się zamienić na gole.

Orzeł Biały Kościół – Świteź Wiązów 1:3 (1:1)
Strzelcy: Mateusz Bojczuk (Orzeł), Michał Curyl 2, Patryk Kendzierski (Świteź)

Piłkarze z Białego Kościoła wysoko zawiesili poprzeczkę liderowi z Wiązowa. Gospodarze objęli prowadzenie po rzucie karnym podyktowanym przez zagranie piłki ręką. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Mateusz Bojczuk. Szybko wyrównał Michał Curyl, który na gola zamienił podanie Patryka Kędzierskiego. Druga połowa rozpoczęła się od kolejnego gola Michała Curyla. Gospodarze chcieli wywalczyć przynajmniej punkt i odważniej zaatakowali. Bramkę zdobyli jednak goście, a rezultat spotkania na 3:1 ustalił strzałem zza linii pola karnego grający trener Świtezi Tomasz Łach. Wiązów pozostaje na fotelu lidera gr. VI klasy B i ma dwa oczka przewagi nad BKS-em.

Pogoń Kowalów – Ślęza Ksieginice Wielkie 2:3 (0:1)
Strzelcy: Damian Pawliszyn 2 (Pogoń), Damian Łada, Andrzej Leśniak, Jarosław Zalewski (Ślęza)
Goście objęli prowadzeni po golu Damiana Łady, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym Kowalowa. Pogoń szybko mogła wyrównać, jednak rzutu karnego nie wykorzystał bramkarz gospodarzy Krzysztof Małolepszy. Do remisu doprowadził dopiero po przerwie Damian Pawliszyn. Ślęzę na ponowne prowadzenie wysunął Jarosław Zalewski, który popisał się bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego. Pogoń ponownie zdołała odrobić stratę za sprawą trafienia Damiana Pawliszyna. Dwóch okazji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał gracz gości Stanisław Sikora, który raz trafił w słupek. Gola na wagę trzech punktów zdobył z rzutu karnego grający trener Ślęzy Andrzej Leśniak.

Polonia Jaksonów – Starter Gęsiniec 3:2 (2:1)
Strzelcy: Mariusz Hałas, Piotr Kochanowski (Starter)

Jeszcze niedawno Starter był liderem gr. VI klasy B, a teraz ekipa z Gęsińca doznała drugiej porażki z rzędu i traci już sześć oczek do znajdującego się na pierwszym miejscu klubu z Wiązowa. Podopieczni Piotra Hałasa doznali niespodziewanej porażki w Jaksonowie. Starterowi zabrakło skuteczności w kluczowych momentach gry. Bramki dla gości strzelili Mariusz Hałas i Piotr Kochanowski.



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również