ZNAJDŹ NA STRONIE

Miłosz Bandura (po lewej) wiosną jest pewnym punktem strzelińskiej drużyny
Miłosz Bandura (po lewej) wiosną jest pewnym punktem strzelińskiej drużyny
Za nami 27. kolejka klasy okręgowej seniorów. LKS Brożec bez najmniejszych problemów rozprawił się ze Zjednoczonymi Łowęcice i beniaminek z powiatu strzelińskiego spokojnie może szykować formę na kolejny sezon klasy okręgowej. Pewna utrzymania na obecnym poziomie rozgrywek jest Strzelinianka, która w minioną sobotę przegrała z wiceliderem z Wołowa 1:3. Cenny punkt zgarnęli Czarni Kondratowice. Podopieczni Wiesława Urycza zremisowali 2:2 z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie KS-em Łoziną. Czarni na dwie kolejki przed końcem zapewnili sobie pozostanie w „okręgówce”. Tradycyjnie zamieszczamy relacje ze spotkań, komplet wyników, aktualną tabelę oraz ranking strzelców.

Klasa okręgowa seniorów, kolejka 27. 4-5 czerwca:


MKP Wołów – Strzelinianka Strzelin 3:1 (0:0)
Strzelcy: Marek Robak (Strzelin)
Strzelin: Giemza, Skorupski, Grzywiński, Robak, J. Wróblewski, H. Wróblewski, Partyka (Sukiennik), Korgul, Chytry, M. Bandura, Kornecki (Put)

W sobotę piłkarze ze Strzelina w Wołowie rywalizowali z wiceliderem klasy okręgowej seniorów. Po raz pierwszy w wyjściowym składzie Strzelinianki znalazł się junior Mateusz Grzywiński. Pierwszą część spotkania drużyny poświęciły na rozpoznanie rywala. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, a akcji podbramkowych było jak na lekarstwo. Po 45 minutach na tablicy wyników utrzymywał się sprawiedliwy, bezbramkowy remis. Drugą część lepiej rozpoczęli goście. Po dośrodkowaniu Mateusza Grzywińskiego strzałem z pierwszej piłki golkipera rywali pokonał Marek Robak. Niestety, odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa i na tablicy wyników znów pojawił się remis. Strzelinianka mogła ponownie objąć prowadzenie, ale futbolówka po strzale napastnika Kacpra Chytrego odbiła się jedynie od słupka bramki MKP. Dwie minuty później gracze z Wołowa przeprowadzili szybką i skuteczną kontrę, dzięki czemu to oni mieli przewagę. Strzelinianka musiała zaatakować, żeby wywalczyć przynajmniej punkt, a gospodarze cierpliwie czekali na błędy defensywy. MKP zapewniło sobie zwycięstwo 3:1 po kolejnej kontrze. Co ciekawe w drugiej części Krystiana Korneckiego zmienił Eryk Put, który jest nominalnym bramkarzem. Golkiperem udowodnił, że z powodzeniem radzi sobie w polu gry i jest alternatywą dla pozostałych zawodników. Strzelinianka przegrała, ale zawodnicy ze Strzelina już wcześniej zapewnili sobie utrzymanie na obecnym szczeblu rozgrywek.

Czarni Kondratowice – KS Łozina 2:2 (0:1)
Strzelcy: Daniel Kożuchowski, Michał Starczukowski (Czarni)
Czarni: Niedomagała, Skrzypek, Rorat, Wójcik, Szymański (Bochnak), Starczukowski, M. Gralec, Kiczuła, Conde, Kożuchowski

Starcie dwóch ekip walczących o utrzymanie w klasie okręgowej zapowiadało się emocjonująco. Trener Wiesław Urycz miał do dyspozycji jedynie dwunastu graczy, a w meczowej kadrze nie znaleźli się m.in. Adam Chmiel oraz Julian Sekunda. Rywale byli zespołem prowadzącym grę i częściej atakowali. Widać było, że Łozina przyjechała do Kondratowic po zwycięstwo. Gospodarze uważnie grali w defensywie i liczyli na dekoncentrację przeciwników. W pierwszej części kibice obejrzeli tylko jednego gola. Goście objęli prowadzenie, po tym jak po prostopadłym podaniu napastnik KS-u w sytuacji jeden na jednego pokonał bramkarza Marka Niedomagałę. Rywale mogli podwyższyć rezultat, ale piłkę z linii bramkowej w ostatniej chwili wybił głową Rafał Rorat. Po zmianie stron Czarni wyrównali. Gospodarze wykonywali rzut rożny, po którym piłkę najpierw uderzył wprowadzony z ławki rezerwowych Wojciech Bochnak, a później do siatki skierował futbolówkę Daniel Kożuchowski. Radość nie trwała jednak długo. Po strzale z rzutu wolnego jednego z piłkarzy z Łoziny Marek Niedomagała zdołał sparować piłkę na słupek, ale przy dobitce z najbliższej odległości był bez szans na skuteczną interwencję. Czarni wyrównali po kolejnym stałym fragmencie gry. Tym razem na bezpośredni strzał z rzutu wolnego zdecydował się Michał Starczukowski, a piłka skozłowała przed golkiperem gości i wpadła do siatki. W końcówce spotkania doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Maksymilian Gralec zdobył gola, ale arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. Gracze Czarnych protestowali, jednak arbiter nie zmienił już decyzji. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2 i podziałem punktów. Remis zdecydowanie bardziej był korzystny dla Czarnych, którzy mają w tabeli przewagę nad Łoziną.

Zjednoczeni Łowęcice – LKS Brożec 0:4 (0:3)
Strzelcy: Marek Tabor 2, Tomasz Bartosz, Piotr Dubaniowski (Brożec)
Brożec: Kuczera, Sokalski, Kędzierski (Maćkała), Ziółkowski, Grzegorz Skoczyliński, Skorłutowski, Karoń, Dubaniowski, Górski (Stopa), Tabor, Bartosz (Leoszkiewicz)

Beniaminek z Brożca bez najmniejszych problemów pokonał Zjednoczonych i tym samym zapewnił sobie utrzymanie w klasie okręgowej. Podopieczni Łukasza Sucheckiego już po pierwszej części prowadzili 3:0. Worek z bramkami rozwiązał skuteczny napastnik Tomasz Bartosz. Chwilę później rezultat podwyższył bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego Marek Tabor. Ten sam piłkarz ustalił wynik pierwszej części, ale tym razem pokonał golkipera po zespołowej akcji. Druga część rozpoczęła się od dwóch niewykorzystanych karnych przez gości. Bramkarz gospodarzy obronił jedenastki wykonywane przez Marka Tabora oraz Łukasza Ziółkowskiego. Wynik spotkania na 4:0 ustalił skrzydłowy Piotr Dubaniowski, który na gola zamienił podanie od wprowadzonego z ławki rezerwowych Jakuba Stopy. Brożec stworzył sobie jeszcze całą masę akcji podbramkowych, ale licznik goli zatrzymał się na liczbie cztery. To było łatwe i przyjemne zwycięstwo. Humory w autobusie z Łowęcic do Brożca były znakomite, ponieważ LKS w swoim pierwszym, historycznym sezonie w klasie okręgowej zapewnił sobie utrzymanie na kolejny rok. Apetyty kibiców rosną w miarę jedzenia, więc kto wie, czy w kolejnym sezonie Brożec „nie zakręci się” w okolicy podium?

Sokół Marcinkowice – Wiwa Goszcz 1:1
Burza Chwalibożyce – Bumerang Wrocław 6:2
GKS Mirków/Długołęka – Czarni Jelcz-Laskowice 5:7
Wraislavia Wrocław – Widawa Bierutów 1:0
Orzeł Sadowice – Polonia Środa Śląska 2:2





UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również