Najważniejsze było wędkowanie
Już pierwszego dnia obozu, po rozlokowaniu sie w stanicy i posiłku, uczestnicy obozu udali się nad wodę. Podpatrywali różne techniki spiningowe prezentowane przez doświadczonych wędkarzy, a później sami próbowali sił w tej trudnej konkurencji. Pogoda spłatała organizatorom i uczestnikom psikusa i odwołano zaplanowane na wieczór ognisko. Głównym punktem drugiego dnia obozu, tj. soboty, były zawody. Przez trzy godziny dwunastu zawodników rywalizowało w dwóch kategoriach wiekowych, do jedenastu i do szesnastu lat. Wśród najmłodszych rywalizację wygrał Karol Król, przed Hubertem Feduszczakiem i Mateuszem Wojewodą. W starszej kategorii zwyciężył Patryk Lechowicz, pokonując Kacpra Musielińskiego i Błażeja Janowskiego.
Po zawodach był czas na rejs łódką napędzaną siłą mięśni (za pomocą wioseł) lub silnikiem.
Nad bezpieczeństwem uczestników obozu i sprawnym jego przebiegiem czuwali: Ewa Statkiewicz, Aleksandra Płoszajka, Joanna Golińska, Piotr Stojowski, Tomasz Nowak i Andrzej Król, prezes Koła „Okoń”. Organizatorzy dziękują za naszym pośrednictwem dobroczyńcom i woluntariuszom, dzięki którym można było przygotować i przeprowadzić obóz, czyli burmistrz Dorocie Pawnuk, Edwardowi Garbaczowi, właścicielowi firmy TPS, Dorocie i Krystianowi Wojewodom oraz opiekunom obozu, a szczególnie Ewie, Oli i Asi, jak to określili organizatorzy „za dopinanie wszystkiego na ostatni guzik”.












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij