ZNAJDŹ NA STRONIE

Strzeliński Mikołaj (w środku) na najwyższym stopniu podium
Strzeliński zawodnik football freestyle Daniel Mikołajek wygrał prestiżowy turniej Freestival Football w Żerkowie i będzie reprezentować Polskę podczas światowego finału Red Bull Street Style w Londynie. Mikołaja czeka jeszcze rywalizacja w międzynarodowych zawodach F3, podczas których odwiedzi trzy kraje na trzech różnych kontynentach: Kanadę, Chiny oraz Australię. Strzeliński zawodnik podróżuje z piłką po całym świecie.
W Żerkowie odbyła się kolejna edycja prestiżowych zawodów Freestival Football. Były to także polskie eliminacje do światowego finału Red Bull Street Style. Impreza trwała łącznie trzy dni. Przez pierwsze dwa dni zawodnicy rywalizowali w mniej popularnych konkurencjach, takich jak: sick 3, challenge, iron man, panna, variaty. Jeden z najlepszych zawodników na świecie, Daniel Mikołajek ze Strzelina, skupił się na głównej konkurencji, czyli battle, w której kilkudziesięciu graczy z całego kraju rywalizowało o bilet do Londynu na finał zawodów Red Bull Street Style.

Daniel z numerem jeden
Konkurencja battle rozpoczęła się od eliminacji, podczas których każdy zawodnik miał zaledwie 90 sekund na przekonanie jury do swoich umiejętności. Do fazy pucharowej zakwalifikowało się jedynie szesnastu najlepszych zawodników football freestyle. Daniel Mikołajek po eliminacjach sklasyfikowany został na pierwszym miejscu, dzięki czemu mógł liczyć na korzystne rozstawienie w „pucharowej drabince”. W fazie finałowej zawodnicy rywalizowali jeden na jednego, a zwycięzca uzyskiwał awans do dalszego etapu, natomiast przegrany żegnał się z turniejem. Umiejętności graczy oceniała aż piątka sędziów.
- W pierwszym starciu pokonałem 5:0 Jakuba Makowskiego. W najlepszej „ósemce” zmierzyłem się z Dawidem Krzyżowskim. Z całą czołówką krajową doskonale się znamy. To był wyrównany pojedynek, w którym obaj popełniliśmy kilka błędów. To właśnie dlatego sędziowie zarządzili dogrywkę. W dodatkowym czasie zagrałem bezbłędnie i całe jury przyznało mi zwycięstwo – mówił Daniel Mikołajek. W półfinale popularny Mikołaj poszedł za ciosem i nadal prezentował się bezbłędnie. Dodatkowo wykonywał bardzo skomplikowane sztuczki z piłką. Sędziowie jednogłośnie zdecydowali o tym, że w finale powinien znaleźć się strzeliński zawodnik.

Pokonał klątwę
Jego rywalem w walce o złoto był Bartosz Rak. – W finale pojawiła się większa presja. Dwie osoby walczyły o jeden bilet na światowy finał Red Bull Street Style w Londynie. Przez pięć edycji Freestivalu w Żerkowie zawsze wygrywała inna osoba. Ja teraz broniłem mistrzowskiego tytułu sprzed roku, więc odczuwałem dodatkową presję. Jeszcze żaden Polak w historii nie wywalczył dwukrotnie prawa udziału w finałach Red Bull Street Style, a ja już startowałem. Trochę obawiałem się tej „klątwy”. Finał był zacięty i po regulaminowym czasie gry sędziowie zarządzili dogrywkę. Dodatkowe pół minuty rozegrałem bezbłędnie, na wysokim poziomie. Bartek popełnił jeden, znaczący błąd i to ja zostałem zwycięzcą! Po raz drugi będę reprezentować Polskę na jednym z najbardziej prestiżowych turniejów świata Red Bull Street Style w Londynie. W 2012 roku wziąłem udział w tej imprezie. Wtedy światowy finał odbył się we włoskiej miejscowości Lecce, a ja uplasowałem się tuż za podium, na czwartej pozycji. Teraz chcę powalczyć o medal – powiedział zawodnik ze Strzelina.

Chiny, Australia i Kanada
Daniel nie zwalnia tempa i ciężko trenuje. Oprócz turnieju w Londynie, czekają go zawody na trzech innych kontynentach. – Wiem, że moja życiowa szansa. Chcę jeszcze więcej trenować i nie zwalniać tempa. Muszę być solidnie przygotowany, bo czeka mnie jeszcze turniej F3 World Tour, w którym udział bierze zaledwie szesnastu, najlepszych zawodników z całego świata. Obecnie w światowym rankingu zajmuję ósme miejsce. Chcę awansować wyżej! Szansę będę mieć podczas trzech zawodów, które odbędą się: we wrześniu w Kanadzie, w październiku w Chinach, a ostatni w Australii. Dodatkowo czekają mnie jeszcze mistrzostwa Europy. Dam z siebie wszystko, a czytelników proszę, żeby trzymali za mnie kciuki! – mówił strzeliński Mikołaj. O kolejnych sukcesach Daniela będziemy informować na bieżąco.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również