Krótka piłka o mistrzostwach Europy
Damian Szydziak (wychowanek Strzelinianki, ostatnio Orzeł Ząbkowice Śląskie): - Reprezentacja Polski na Euro spisała się bardzo dobrze. Na pochwałę zasłużył zwłaszcza blok defensywy, w którym doskonale grali Kamil Glik oraz Artur Jędrzejczyk. Na takiej imprezie dużo więcej oczekiwałem od Roberta Lewandowskiego. Myślałem, że to będzie prawdziwy lider drużyny, który będzie motorem napędowym naszej gry. Było jednak inaczej. Po złoto sięgnęła Portugalia, której styl gry mi się nie podobał. Po raz kolejny sprawdziło się, że konsekwentna, niekoniecznie ładna dla oka gra, przynosi efekty. Anglia, jak zawsze na tego typu imprezach, spisywała się słabo. Na pewno największym, pozytywnym zaskoczeniem była świetna postawa Islandii, której zawodników z pewnością większość kibiców nie znała. Na tytuł bohatera Euro na pewno zasłużył Francuz Antoine Griezmann.
Dominik Szaniawski (trener Fundacji Młodzi Sportowcy Strzelin): - To był ciekawy turniej, w którym wiele skazywanych na porażkę zespołów odnosiło sukcesy. Drużyny takie jak Walia czy Islandia udowodniły, że zaangażowaniem oraz konsekwentnym realizowaniem planu taktycznego można nadrobić inne mankamenty. Anglia ma ogromny potencjał, ale po raz kolejny na dużej imprezie nie potrafiła przełożyć go na wynik. Liga angielska jest jedną z najmocniejszych na świecie, a turniejowa reprezentacja Anglii okazała się słabsza od skazywanej na porażkę Walii. Francja spokojnie rozpoczęła Euro, ale rozkręcała się z meczu na mecz. Moim zdaniem, do złota zabrakło im jedynie szczęścia. Portugalia szczęśliwie, kuchennymi drzwiami wyszła z fazy grupowej, by później niespodziewanie sięgnąć po tytuł. Niemcy, jak zawsze byli mocni, jednak tym razem zabrakło im skutecznego napastnika, „łowcy goli”. Jeśli chodzi o Włochów, to udowodnili, że są turniejową ekipą. Mieli jedną ze słabszych kadr od lat, a pomimo tego uzyskiwali dobre wyniki. Po występie Polaków pozostał niedosyt, ponieważ Portugalia była w naszym zasięgu. Trener Adam Nawałka korzystał ze zbyt wąskiej kadry. Być może naszych graczy dopadło zmęczenie, a selekcjoner mógł podjąć ryzyko i dać szansę zmiennikom. Po raz pierwszy wyszliśmy z grupy podczas mistrzostw Europy, więc nie ma co narzekać. Walczyliśmy do końca, a nasi zawodnicy dobrze wyglądali pod względem kondycyjnym i motorycznym. Przed nami eliminacje mistrzostw świata, których się nie obawiam. Mamy ciekawą kadrę, do której dołączyć może kilku nowych, młodych zawodników.
Piotr Chytry (piłkarz Orła Biały Kościół): Po Euro pozostał niedosyt po odpadnięciu Polski. Dużym zaskoczeniem dla mnie było zdobycie mistrzostwa przez Portugalię, która na murawie nie prezentowała się lepiej od nas. W naszej kadrze najlepszym zawodnikiem był zdecydowanie Jakub Błaszczykowski. Nie wykorzystał rzutu karnego, ale w dużej mierze przyczynił się do końcowego sukcesu Polski. Ogromnym zaskoczeniem była dla mnie także świetna postawa Islandii. Przed Euro stawiałem na finał Belgia – Niemcy. Belgowie, którym kibicowałem, odpadli po meczu z rozgrywającą fenomenalny mecz Walią. Byłem pewien, że Walijczycy nie okażą się aż tak trudną przeszkodą dla młodej reprezentacji Belgii.
Patryk Skrzydłowski (kierownik trampkarzy Strzelinianki): Wyniki Polski na Euro cieszą, ale pozostał niedosyt. Na pewno nasi reprezentanci nie przynieśli wstydu i odpadli dopiero po konkursie rzutów karnych z późniejszym triumfatorem imprezy. Świetnie wypromował się obrońca z Ekstraklasy Michał Pazdan oraz młodziutki Bartek Kapustka, który zachwycił wszystkich w pierwszym pojedynku z Irlandią Północną. Nie można zapominać także o Jakubie Błaszczykowskim, który podczas Euro był ważnym graczem. We Francji drużyny zaprezentowały wysoki poziom i zafundowały kibicom ogromne emocje. Nie obyło się też bez niespodzianek. Islandia spisywała się rewelacyjnie, a załamany jestem postawą Hiszpanów. Portugalii tym razem dopisało więcej szczęścia i to ona cieszyła się z końcowego sukcesu. Jeśli chodzi o eliminacje do zbliżających się mistrzostw świata, to uważam, że nie mamy się o co martwić i spokojnie powinniśmy dotrzeć do turnieju finałowego.
Miłosz Korzyński (piłkarz MPC Pęcz): - Nasza reprezentacja zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Graliśmy naprawdę ciekawą piłkę. Fajnie, że z dobrej strony zaprezentowali się przedstawiciele polskiej Ekstraklasy, m.in.: Michał Pazdan i Krzysztof Mączyński. Szkoda, że przegraliśmy starcie z Portugalią, która później sięgnęła po mistrzostwo Europy. Moim zdaniem Portugalczycy nie zasłużyli na zwycięstwo w starciu z Polską, ale karne to loteria i więcej szczęścia mieli rywale.
Wiktor Socki (piłkarz KS-u Karszów): - Piłkarsko mistrzostwa Europy mógłbym porównać do Ligi Europy, a nie do Ligi Mistrzów. Gdyby ktoś przed turniejem powiedział mi, że dojdziemy tak daleko, to brałbym te prognozy „w ciemno”. Zagraliśmy bardzo dobrze. Podczas Euro było dużo emocji, ale na finale prawie zasnąłem. Drużyny grały zbyt asekuracyjnie, bojaźliwie. Podczas mistrzostw Europy zespoły za bardzo stawiały na taktykę i brakowało odważnych, pomysłowych akcji. Mnie najbardziej podobał się mecz Portugalia – Wegry. Portugalczycy mieli wiele szczęścia. W finale początkowo kibicowałem Francji, ale gdy rywale stracili kontuzjowanego Cristiano Ronaldo, to było mi ich trochę szkoda. W całym Euro kibicowałem gospodarzom oraz Anglikom, ponieważ jestem kibicem występującego w lidze angielskiej Manchesteru United. Z młodych zawodników największe wrażenie zrobił na mnie Portugalczyk Renato Sanches.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Krótka piłka o mistrzostwach Europy
Reprezentanci nasi piłkarze pięknie zagrali