Szydziak w Bardzie, Korzyński w Brożcu?
Reprezentował też m.in. Ślęzę Wrocław, a ostatnio Orła Ząbkowice Śląskie. Po sezonie 2015/2016 Szydziak zdecydował się jednak zmienić otoczenie. Trenował ze Strzelinianką, w jednym ze sparingów zdobył nawet gola, ale chciał spróbować sił w wyższej klasie rozgrywkowej. W grę wchodziło kilka klubów znajdujących się blisko powiatu strzelińskiego, a rywalizujących w III i IV lidze. Najbliżej pozyskania Szydziaka jest obecnie Unia Bardo – beniaminek czwartej ligi. W minionym sezonie zespół ten wywalczył wicemistrzostwo wałbrzyskiej klasy okręgowej. W pierwszym meczu nowych rozgrywek Unia przegrała 1:2 z Foto-Higieną Gać. Szydziak pojedynek ten oglądał z trybun. Jeśli Damian dogada się z działaczami z Barda to już w najbliższym tygodniu może zostać zaprezentowany jako nowy piłkarz Unii.
Barwy klubowe w lecie najprawdopodobniej zmieni młody wychowanek Strzelinianki Miłosz Korzyński. Napastnik ostatnio był wypożyczony do MPC Pęcz, a wcześniej do Czarnych Kondratowice. Korzyński przepracował cały okres przygotowawczy ze Strzelinianką, ale najprawdopodobniej reprezentować będzie barwy lokalnego rywala – LKS-u Brożec. Miłosz już wystąpił w jednym ze sparingów w zespole Łukasza Sucheckiego. – W Strzeliniance trener ma do dyspozycji ponad dwudziestu zawodników. Rywalizacja o miejsce w składzie jest ogromna, dlatego ciężko będzie o regularne występy. Jestem młodym zawodnikiem i potrzebuję jak najwięcej minut na boisku – mówił Miłosz Korzyński.
Kolejny transfer potwierdziła Korona Pęcz-Szczawin. Zespół występujący w gr. VI klasy B najpierw pozyskał skrzydłowego Strzelinianki Kewina Mazura, a teraz do ekipy dołączył obrońca Maciej Wołodźko. O nowym koledze z drużyny opowiedział nam bramkarz Korony, Tomasz Szabłowski. - Popularny Mały przez lata był filarem defensywy drużyn Olimpii Podgaj oraz Ślęzy Księginice Wielkie. Dużym atutem Maćka jest to, że oprócz wielkiego spokoju i pewności, jakie wprowadza w poczynania defensywne zespołu, jest bramkostrzelny, zwłaszcza przy stałych fragmentach gry, kiedy piłka dosłownie „szuka” Małego w polu karnym rywala, a ten z premedytacją wykorzystuje nadarzającą się okazję. Nasz nowy kolega rozegrał w naszych szeregach wszystkie gry kontrolne i trzeba przyznać, że doskonale wpasował się w nasz zespół, a na dodatek w spotkaniach z Kwarcytem Jegłowa (1:4) oraz Wratislavią II Wrocław (10:2) zdobywał bramki. Witamy serdecznie Maćka na pokładzie i życzymy wielu udanych interwencji, przechwytów oraz strzelonych bramek. Niby Mały, a wzmocnienie ogromne – dodaje z uśmiechem Tomasz Szabłowski.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.