Rollercoaster w Kondratowicach
Klasa okręgowa (wrocławska), kolejka 2. 27-28 sierpnia
Czarni Kondratowice - Olimpia Oleśnica 2:3 (1:1)
Strzelcy: Maksymilian Gralec, Daniel Kożuchowski (Czarni), Dawid Konarski, Kamil Antosiewicz, Adrian Sikora (Olimpia)
Czarni: Parus, Conde, M. Gralec, Kiełbasa (Winniczuk), Klimas (Kaczmarek), Kożuchowski, Rorat, Skalski, Skrzypek, Spychalski (Klisz), Wójcik
Zespół Olimpii składa się z wielu doświadczonych zawodników. Goście objęli prowadzenie już w 8. minucie, po tym jak błąd jednego z obrońców wykorzystał Dawid Konarski. Olimpia mogła podwyższyć rezultat, jednak Czarnych od utraty kolejnego gola uchroniła poprzeczka. Podopieczni trenera Wiesława Urycza wyrównali w 37. minucie, gdy rzut karny wykorzystał Maksymilian Gralec. Po zmianie stron kibice oglądali wyrównane widowisko. Bliski szczęścia był Kamil Spychalski, który sprytnym lobem próbował pokonać golkipera z Oleśnicy. Kibice z Kondratowic uradowali się w 80. minucie za sprawą bramki Daniela Kożuchowskiego. Wydawało się, że gospodarze kontrolują przebieg gry i „dowiozą” zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego. Stało się jednak inaczej, ponieważ po dobrze rozegranym rzucie rożnym do remisu doprowadził w 84. minucie Kamil Antosiewicz. Olimpia dostała wiatru w żagle. Minęły zaledwie dwie minuty, a po szybkiej kontrze zwycięstwo 3:2 gościom zapewnił Adrian Sikora. Piłkarze Czarnych w złych humorach udali się do szatni, ponieważ w ostatnich minutach stracili szansę na komplet punktów.
LKS Brożec - Widawa Bierutów 1:5 (0:3)
Strzelcy: Jakub Karoń (Brożec), Szczepan Wróblewski, Dawid Chirowski, Sebastian Muller, Daniel Magiera, Tomasz Nowak (Widawa)
Brożec: Trzynoga, Bartosz, Górski, M. Ilnicki (Majewski), Karoń, Kendzierski, Korzyński, Paczko, Gabriel Skoczyliński (Ciupak), Grzegorz Skoczyliński (Siuta), Suchecki
Łatwe zwycięstwo w Brożcu odniosła Widawa. Wynik nie odzwierciedla jednak w pełni przebiegu gry. Goście w pierwszej części oddali praktycznie trzy strzały i wszystkie znalazły drogę do siatki. Zawodnicy z Bierutowa, już schodząc na przerwę, zapewnili sobie zwycięstwo. Po zmianie stron gospodarze nie rezygnowali z walki. W 53. minucie rzut rożny wykonywał Miłosz Korzyński, a piłkę przed szesnastkę wybił defensor z Widawy. Futbolówka wpadła pod nogi Jakuba Karonia, który oddał piękny, precyzyjny strzał w samo okienko bramki. To trafienie było ozdobą pojedynku! Niestety, radość nie trwała długo, ponieważ dwie minuty później goście podwyższyli rezultat. Przy stanie 1:4 bliski wpisania się na listę strzelców był pozyskany z MPC Pęcz Patryk Majewski. W doliczonym czasie gry faul w polu karnym popełnił wprowadzony z ławki rezerwowych Adrian Siuta, a wynik spotkania na 5:1 ustalił z jedenastu metrów Tomasz Nowak.
Strzelinianka Strzelin - Energetyk Siechnice 3:2 (2:0)
Strzelcy: Bartosz Korgul 2, Krzysztof Burtan (Strzelin), Michał Banach, Tomasz Sokół (Energetyk)
Strzelin: Sekuła, K. Baran (Stanisławski), Burtan (Dubaniowski), Chytry, Hałas, Korgul, Robak, Skorupski, Sukiennik, H. Wróblewski (Michułka), Ziółkowski (Szachniewicz)
Energetyk przyjechał do Strzelina w bardzo silnym składzie. Grającym trenerem gości jest były piłkarz Śląska Wrocław Tomasz Rudolf. Mecz ze Strzelinianką był sentymentalnym pojedynkiem dla gracza z Siechnic, Marcina Józefowicza. Popularny Józek dołączył do Strzelinianki w rundzie wiosennej sezonu 2009/2010 i od razu stał się ważną postacią w drużynie. Po jego transferze nasza drużyna zdobyła mistrzostwo w klasie okręgowej i wywalczyła upragniony awans do IV ligi. W przeszłości Józefowicz występował między innymi w Arce Gdynia, Zagłębiu Sosnowiec, Odrze Opole oraz klubach greckich. W sobotę na boisku musiał rywalizować z byłymi kolegami. Prowadzenie gospodarzom mógł zapewnić już w 7. minucie Marek Robak, jednak piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Goście również mieli swoje okazje, ale nie potrafili znaleźć sposobu na zaskoczenie Przemysława Sekuły. Strzelinianka objęła prowadzenie w 40. minucie. Po zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym piłka wpadła pod nogi Krzysztofa Burtana, który sprytnym strzałem umieścił ją w siatce. Już minutę później Burtan przeprowadził dwójkową akcję z Bartoszem Korgulem. Po podaniu Krzysztofa, Korgul, w sytuacji jeden na jednego z bramkarzem, ustalił wynik pierwszej połowy na 2:0. W 54. minucie Michał Banach z Energetyka zamienił rzut karny na bramkę kontaktową. Sędzia wskazał na wapno po przypadkowym zagraniu piłki ręką. Strzelinianka także miała jedenastkę. Faulowany w polu karnym gości był Bartosz Korgul, a piłkę na jedenastym metrze ustawił sobie Mariusz Hałas. Golkiper świetnie wyczuł intencję wykonawcy stałego fragmentu gry i odbił piłkę. Hałas próbował jeszcze „na raty” wykończyć swój strzał, jednak przestrzelił. Problemów ze skutecznością nie mieli goście, którzy w 78. minucie wyrównali. Chwilę później plac gry opuścił Kacper Chytry, który ukarany został drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartką. Dla losów meczu decydująca była 85. Minuta, kiedy Bartosz Korgul precyzyjnym strzałem z 20 metrów wrzucił piłkę „za kołnierz” bramkarza z Siechnic. Rywale również kończyli mecz w osłabieniu, ponieważ w 87. minucie sędzia odesłał do szatni z czerwoną kartką Arkadiusza Domaszewicza. Zawodnik obejrzał czerwo a brutalny faul na Hubercie Wróblewskim. Strzelinianka wygrała 3:2 i zgarnęła cenny komplet punktów.
Czarni Jelcz-Laskowice - Wratislavia Wrocław 3:1
Polonia Środa Śląska - KP Brzeg Dolny 4:0
Zjednoczeni Łowęcice - Dolpasz Skokowa 1:4
Polonia Trzebnica - KS Żórawina 3:2
Zachód Sobótka - Piast Żerniki (Wrocław) 3:4












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij