,,Często z piłką nożną wygrywają gry komputerowe...”
Pomagasz już czwarty rok trenerowi Robertowi Malinowskiemu w młodzieżowych zespołach Strzelinianki. Co jest, Twoim zdaniem, największą trudnością w pracy z młodzieżą?
- Swoją współpracę z trenerem Malinowskim rozpocząłem w sierpniu 2012 roku. Od obecnego sezonu podjąłem się również kierownictwa w juniorach młodszych oraz w juniorach starszych, oczywiście w miarę wolnego czasu. Niekiedy są takie weekendy, że od rana do wieczora siedzę na boisku w Strzelinie, ponieważ mam mecze jeden po drugim. Jakie są trudności? Dzisiaj młodzież ciężko zachęcić do aktywności fizycznej. Często z piłką nożną wygrywają po prostu gry komputerowe.
W tym roku po wycofaniu się z rozgrywek trampkarzy LKS - u Brożec przejęliście ich zawodników. Czy zwiększają oni rywalizację w zespole?
- Bez wątpienia zwiększyli rywalizację i podnieśli poziom zespołu. Bardzo szybko zaaklimatyzowali się w drużynie. Została też zbudowana bardzo dobra atmosfera.
Jak oceniasz poziom infrastruktury sportowej w Okręgowej Lidze Trampkarzy? Które obiekty wywarły na Tobie pozytywne wrażenie, a które negatywne?
- Jednym z miejsc, w którym na pewno nie życzę nigdy nikomu grać, jest obiekt UOKP Silesia Gaj-Wrocław. Boisko jest w bardzo złym stanie technicznym, zaplecze również. Jednym z lepszych, jak nie najlepszym, obiektów dysponuje Kolektyw Radwanice.
Czy macie jakieś konkretne aspiracje na ten sezon?
- Każda drużyna gra, aby zająć jak najwyższą lokatę. Na 6 spotkań wygraliśmy 5. Zremisowaliśmy z Radwanicami w dość pechowy sposób po stracie bramki w doliczonym czasie gry. Jest o co walczyć, ponieważ mistrz rundy jesiennej ma prawo w rundzie wiosennej wystąpić w Wojewódzkiej Lidze Trampkarzy, czyli odpowiedniku Dolnośląskiej Ligi Juniorów. Czy to jest nasz cel? Czas pokaże czy jesteśmy w stanie powalczyć o to, aby do Strzelina po kilku latach przerwy powróciła wysoka liga. Potencjał jest. Na chwilę obecną zajmujemy drugą lokatę zaraz za Polonią Środa Śląska, która jeszcze nie straciła punktów. Ostatni mecz rozgrywamy właśnie z nimi.
Jako kierownik zespołu musisz wykazać się znajomością regulaminu rozgrywek. Czy jest on zawiły?
- Po zmianie przepisów niektóre artykuły są ciężkie do zrozumienia, bądź jednoznacznego zinterpretowania. Natomiast część zapisów, moim zdaniem, tylko utrudnia zawodnikom życie.
Jak oceniasz poziom sędziowania w rozgrywkach młodzieżowych?
- Poziom sędziowania w rozgrywkach juniorskich jest zróżnicowany. Bardzo często bywa tak, że ,,obsadowiec” wysyła sędziów z danego miasta. Praktycznie na każdym meczu grup młodzieżowych, które rozgrywamy u siebie, jest arbiter, którego bardzo dobrze każdy z nas zna. Z pewnością spowodowane jest to tym, iż sędziowie w grupach młodzieżowych mają bardzo małe ekwiwalenty za spotkanie i po prostu nie opłaca się im jechać sędziować mecz grupy trampkarzy np. do Milicza czy Trzebnicy.
Dziękuję za rozmowę.
- Pozdrawiam wszystkich czytelników i zapraszam na mecze zespołów KS Strzelinianka Strzelin. Nie ma takiego weekendu, aby nie grała drużyna Strzelinianki meczu na płycie głównej. Zachęcam również do śledzenia naszego fanpage’u na facebooku KS „Strzelinianka” Strzelin oraz KS Strzelinianka Strzelin Trampkarze, na którym możecie państwo znaleźć informacje, co dzieje się w weekend w każdej drużynie.
Rozmawiał Marek Rychlica
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.