Dominik Szaniawski jeszcze parę miesięcy temu prowadził najmłodsze grupy wiekowe w Strzeliniance Strzelin. Później w porozumieniu z rodzicami dzieci zdecydował się na odłączenie kilkudziesięciu młodych piłkarzy od strzelińskiego klubu i stworzenie własnej fundacji, która funkcjonuje od 27 stycznia i stawia głównie na rozwój psychomotoryczny.
W rozmowie ze „Słowem Regionu”, Szaniawski opowiada o swoich dalszych planach.
Jakie grupy wiekowe trenują u ciebie i ilu masz łącznie zawodników?
- W tej chwili mamy trzy grupy, Żak, Orlik oraz Młodziki. Wszystkich dzieci jest siedemdziesięcioro.
Od kiedy jesteście fundacją i jakie macie teraz możliwości?
- Fundacja Młodzi Sportowcy została wpisana do rejestru stowarzyszeń i fundacji 27 stycznia 2015 roku. Wpis oznacza dla nas możliwość pozyskiwania funduszy państwowych czy to przez startowanie w konkursach organizowanych przez Urząd Miasta i Gminy w Strzelinie, czy też w tych, które są ogłaszane przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Poza tym sami, mając nadany numer KRS, możemy pozyskiwać środki od osób prywatnych i firm na zasadzie sponsoringu czy darowizny. Dla nas jest to już duży krok naprzód, gdyż, jak wiadomo, wszystko kosztuje, a chcąc zapewnić swoim podopiecznym godziwe warunki do trenowania, musimy dysponować adekwatnymi środkami.
Czy jakiś inny trener, oprócz ciebie, pracuje z młodzieżą w fundacji?
- Osobiście prowadzę grupy Żaków oraz Orlików, natomiast grupę Młodzików prowadzi Miłosz Bandura.
Bierzecie udział w turniejach dla najmłodszych, a jakie macie plany w stosunku do grupy Młodzików?
- Grupy Żaków i Orlików występują w turniejach Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, które odbywają się w Strzelinie i których opiekunem jestem ja. Natomiast Młodziki występują w rozgrywkach ligi okręgowej organizowanej przez DolZPN. Oczywiście będziemy chcieli rozbudowywać ilość grup aż do juniora starszego i w dalszym ciągu poszerzać obecne grupy.
W czasie ferii organizowałeś półkolonie dla dzieci. Opowiedz o nich trochę...
- Organizowaliśmy półkolonie dla tych, którzy nigdzie nie wyjeżdżali i oczywiście byli chętni na taką formę „odpoczynku’’ . W zasadzie można to określić jako jeden długi trening, oczywiście z przerwami na posiłki i odpoczynek. Nie mniej, wszystko toczyło się wokoło piłki nożnej. Sama forma była troszkę różna od Żaków i starszych dzieci. Było to związane z ich wiekiem i umiejętnościami. Dlatego Żaki miały różnego rodzaje formy zabawowe, zabawy z piłką czy zabawy ogólnorozwojowe, podczas gdy u starszych dzieci występowało już więcej form ćwiczeń technicznych. Zajęcia odbywały się w sali sportowej przy LO w Strzelinie w godzinach 9:00-14:00 od poniedziałku do soboty. Chciałbym tu przy okazji podziękować dyrektor LO w Strzelinie, pani Dorocie-Drózd Skorupskiej, za nie tylko udostępnienie sali, ale i możliwość negocjacji kosztów, które pozwoliły nam na realizację półkolonii.
Jesteś w stanie wymienić wszystkie wasze sukcesy sportowe od kiedy odłączyłeś się od Strzelinianki?
- Chciałbym tu zaznaczyć, że mimo iż zajmujemy się trenowaniem dzieci w ramach zajęć z piłki nożnej oraz chęci stworzenia tym najbardziej uzdolnionym możliwości harmonijnego rozwoju, który da im możliwość spełniania swych marzeń o byciu piłkarzem, to przede wszystkim chcemy wspierać ich rozwój psychomotoryczny. Droga od dzieciaka do piłkarza jest nie tylko długa, ale kręta i tak naprawdę tylko ci najbardziej wytrwali dojdą do jej końca. A bycie zdrowym człowiekiem, któremu codzienne trudy nie sprawiają najmniejszych kłopotów, gdyż posiada pewne umiejętności motoryczne, to rzecz nieoceniona. Dlatego nie nastawiamy się na wyniki, bardziej interesuje nas harmonijny rozwój naszych wychowanków. Oni sami w sobie mają tyle naturalnej chęci zwycięstwa, że nie trzeba ich dodatkowo nakręcać, a przynajmniej nie w tym wieku. Tak że na wszelkie cele sportowe jeszcze za wcześnie i przede wszystkim skupiamy się na rozwoju. Przyjdzie czas, gdy chłopcy będą starsi i będą posiadać już tyle umiejętności, że przede wszystkim będziemy patrzeć już z nastawieniem na zwycięstwo. Póki co, niech to jeszcze będzie dla nich dobra zabawa.
Rozsądne podejście. Chciałbyś jeszcze coś dodać na koniec?
- Tak. Chciałbym udzielić informacji o treningach i namówić wszystkich, którzy chcą się dobrze bawić, a przy okazji czegoś nauczyć, do udziału w nich. W poniedziałki i środy w sali LO od 15:30 do 17:30 trenują Żaki. Orliki trenują trzy razy w tygodniu w Gimnazjum nr 2 w Strzelinie. Są to poniedziałki od 18:00 do 20:00, środy od 18:30 do 20:00 i piątki od 17:00 do 18:30.
Rozmawiał Damian Serwicki
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.