ZNAJDŹ NA STRONIE

Andrzej Rak
Andrzej Rak
Runda jesienna gr. IV klasy A za nami. Poprosiliśmy przedstawicieli klubów z powiatu strzelińskiego o krótkie podsumowanie pierwszej części sezonu. Sprawdźcie, kto ich zdaniem spisał się najlepiej i o co będą walczyć w rundzie rewanżowej.
Magdalena Krupa (prezes Świtezi Wiązów): - W pierwszej rundzie „zapłaciliśmy frycowe”. Mamy w zespole zawodników, którzy w przeszłości grali w klasie okręgowej, w klasie A, ale po przerwie ciężko było im przestawić się na grę na wyższym szczeblu rozgrywkowym. W klasie B mecze wygrywało się często różnicą kilku goli, więc niepotrzebna była koncentracja od pierwszej do ostatniej minuty. W klasie A jest zupełnie inaczej – często jeden gol decyduje o losach pojedynku. Każdą bramkę trzeba wywalczyć, nie ma tu ekip, które odstają od pozostałych. Liga jest bardzo Magdalena Krupawyrównana. Można wygrać z liderem, a przegrać z ostatnią ekipą w stawce. Nie odstawaliśmy od żadnego z rywali, a przegrywaliśmy głównie przez brak doświadczenia. Zimą planujemy wzmocnienia. Chcemy powiększyć kadrę, żeby podnieść rywalizację. Do gry wrócą też kontuzjowani zawodnicy. Już w pierwszym meczu kontuzji doznał Michał Curyl i trener nie mógł z niego korzystać przez całą rundę. Żaden piłkarz nie zgłaszał chęci opuszczenia klubu. Zmiany też nie będzie w sztabie szkoleniowym i nadal drużynę prowadzić będzie Tomasz Łach. Grupa IV klasy A jest bardzo silna i równa, o czym świadczą małe różnice punktów między zespołami. Wszystkie zespoły prezentują dobry, A klasowy poziom. Ważne będą zimowe przygotowania i to wiosenna postawa zadecyduje o tym, kto spadnie do klasy B.

Andrzej Rak (grający trener BKS Borów): - Pierwsza część rundy w naszym wykonaniu była dobra. Miałem do dyspozycji osiemnastu zawodników. Niestety, z czasem z powodu kontuzji i pauz za kartki zaczęli się „wykruszać” piłkarze. W kilku ważnych meczach brakowało m.in. Jarka Kosińskiego i Przemysława Chudego. Mamy młody zespół, w sumie tylko ja i prezes odstajemy wiekiem od pozostałych. Cieszę się, że pozyskani w lecie zawodnicy wzmocnili zespół i dobrze się zaaklimatyzowali. Zimą też planujemy poszerzyć kadrę o młodych graczy. Szukamy też napastnika, ponieważ brakuje nam snajpera gwarantującego dużą ilość goli. Przygotowania planujemy wznowić w połowie stycznia. Teraz chyba zbyt wcześnie wystartowaliśmy z treningami i pod koniec sezonu widać było zmęczenie piłką. Między poziomem gry w klasach B i A jest duża różnica. Na wyższym szczeblu rozgrywkowym większe znaczenie ma taktyka. Wprowadzamy założenia taktyczne, ale jeszcze nie realizujemy ich przez cały mecz. Ciągle nad tym pracujemy. Wiosną czeka nas walka o utrzymanie. Liga jest wyrównana, a jedynie kluby z Jaszowic i Radwanic wyróżniają się na tle pozostałych. Nie są to jednak ekipy już gotowe na klasę okręgową. W naszej grupie zdarzają się niespodzianki i nawet drużyny skazywane na porażkę mogą pokonać faworyta, co udowodniła Olimpia Podgaj pokonując Polonię Jaszowice.
Radosław Grzywniak
Radosław Grzywniak (napastnik Olimpii Podgaj):
- Początek sezonu był ciężki. Mieliśmy niekorzystny terminarz, późno zaczęliśmy przygotowania i rozegraliśmy zaledwie dwa sparingi, bez wielu zawodników. Potrzebowaliśmy czasu i zgrania. Końcówka rundy wyglądała zdecydowanie lepiej. Pokazaliśmy charakter w wielu pojedynkach walcząc do ostatniego gwizdka sędziego. Liga jest bardzo wyrównana i każdy może wygrać z każdym. Zajmujemy obecnie miejsce, które oddaje nasze możliwości. Będzie nas stać na więcej, jeśli zimą dokonamy wzmocnień. Ja zostaję w Olimpii, nigdzie się nie wybieram. Jeśli do tej pory żadnemu klubowi nie udało się mnie „wyciągnąć” z Podgaja, to już chyba się nikomu nie uda. W najbliższym czasie czeka mnie zabieg mojej kontuzjowanej łękotki, z którą już dwie rundy się zmagam. Jeśli wszystko dobrze się ułoży, to będę gotowy do gry dopiero w końcówce drugiej części sezonu. Jestem zadowolony z postawy zespołu. Ja w tej rundzie strzeliłem dziesięć goli, ale więcej asystowałem. Moja współpraca w ofensywie z Henrykiem Furmanem wygląda coraz lepiej. Musieliśmy nauczyć się grać razem, ale teraz jest bardzo dobrze. Beniaminkowie z powiatu strzelińskiego dobrze rozpoczęli rozgrywki, ale końcówka rundy w ich wykonaniu nie była najlepsza. Moim zdaniem, Gromnik Kuropatnik spisywał się poniżej oczekiwań. Myślę, że działacze i kibice tego klubu liczyli na wyższą pozycję, w pierwszej „piątce”.

Damian Sobski (pomocnik Gromnik Kuropatnik): - Jesień kończymy poniżej naszych oczekiwań. W pierwszej części sezonu przegrywaliśmy „wygrane” mecze. Mieliśmy zwycięstwa podane na talerzu, a my gubiliśmy punkty. Stwarzaliśmy sobie mnóstwo sytuacji, ale brakowało nam skuteczności. Mieliśmy dobre momenty, w których pokazaliśmy charakter i świetną grę, jak m.in. w Jordanowie Śląskim. Liga jest wyrównana i do czwartego miejsca tracimy zaledwie kilka oczek. Wiosną na pewno powalczymy o pierwszą „piątkę”. Do zespołu dobrze wprowadzili się nowi młodzieżowcy Rafał Szałaj i Patryk Met. Obaj szybko się zaklimatyzowali i byli wzmocnieniem defensywy. Patryk Met to kopia swojego starszego brata Michała. Gra równie twardo, jest agresywny, nie odpuszcza rywalom. Jesienią kilku zawodników wypadło z powodu urazów, pracy, m.in.: Bartek Tomaś. Z tego co wiem, żaden zawodnik nie zamierza opuścić klubu, a planowane są wzmocnienia. My byliśmy zespołem, który punktował w kratkę. Beniaminkowie z Wiązowa i Borowa wypracowali sobie punkty na początku sezonu, a końcówka w ich wykonaniu była słabsza. Olimpia odwrotnie – piłkarze z Podgaja byli najlepsi na finiszu i pokonali nawet Polonię Jaszowice.
Damian Sobski




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również