Rok 2016 okiem Karoliny Ostrowskiej
Karolina Ostrowska, pomimo młodego wieku, jest najbardziej utytułowaną piłkarką z powiatu strzelińskiego. Obecnie reprezentuje AZS Wrocław. Na swoim koncie ma już mistrzostwo Europy z kadrą do lat 17 i debiut w seniorskiej reprezentacji Polski. Po rundzie jesiennej Ekstraligi kobiet jej zespół zajmuje 7. miejsce z dorobkiem 14 punktów i jednym oczkiem straty do znajdującej się w grupie mistrzowskiej Olimpii Szczecin. Karolina jesienią wystąpiła aż w trzynastu pojedynkach, a na murawie spędziła łącznie 1170 minut (pod tym względem znajduje się w czołówce swojego klubu). Co ciekawe, wszystkie pojedynki rozegrała od pierwszej do ostatniej minuty, a w AZS-ie takim dokonaniem może pochwalić się jeszcze jedynie Anna Bocian.
Jej świetne występy zaowocowały nominacją w plebiscycie Polskiego Związku Piłkarzy „Piłkarki wybierają 2016”. Na podstawie głosów zawodniczek wszystkich klubów Ekstraligi wyłonione zostały nominacje do tegorocznych nagród. Karolina wyróżniona została w gronie najlepszych defensorem ligi, ale nie znalazła się ostatecznie w najlepszej „czwórce”. Karolina podsumowała swój miniony rok. - Dla mnie był to bardzo trudny rok: pełen emocji, stresu, zmian oraz nowych doświadczeń. Pierwsze, co mi się nasuwa na myśl to fakt, że miałam przyjemność jako kapitan poprowadzić drużynę do złotego medalu mistrzostw Polski do lat 19. To był cudowny czas. Po tym, jak zaczęły się problemy w klubie, zaczęłam zadawać sobie wiele pytań. Starałam się szukać najlepszego rozwiązania. Zaczęły się telefony z propozycjami przejścia do innych klubów, ale do końca wierzyłam, że się uda i wszystko się ułoży. Nastąpiło wiele zmian w klubie. Pojawili się nowi trenerzy, odeszło kilka podstawowych piłkarek. Zespół był budowany od nowa z uwzględnieniem młodych zawodniczek, które dołączyły do nas z drużyny rezerw. Uważam, że to, co zostało zbudowane latem we Wrocławiu, ma przyszłość. Wracając do mnie to w 2016 roku zakończyłam swoją przygodę z młodzieżową kadrą Polski. Bardzo dobrze wspominam ten czas. Wiele nauczyłam się w reprezentacji U19, a wraz z innymi kadrowiczkami przeżywałam wiele niezapomnianych chwil. W 2016 roku rywalizowałyśmy w eliminacjach do mistrzostw Europy, ale nie udało nam się zakwalifikować do turnieju finałowego. Wszystko, co dobre szybko się jednak kończy. Teraz pozostaje mi trenować i wierzyć, że dostanę powołanie do kadry seniorek. Na pewno ten rok wiele mnie nauczył, pokazał, że nie zawsze jest w życiu lekko. Aby dojść do sukcesu, trzeba uporać się z przeszkodami. Ten rok rzucił mi pod nogi kilka przysłowiowych kłód – podsumowała miniony rok Karolina Ostrowska, piłkarka z powiatu strzelińskiego występująca w Ekstralidze.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.