Faworyci nie rezygnują z walki o mistrzostwo
Klasa B, gr. VI, kolejka
Feniks Pławna - Ślęza Księginice Wielkie 1:11 (1:3)
Strzelcy: Michał Zalewski (Feniks), Jarosław Zalewski 3, Tomasz Urbaś 3, Damian Łada 3, Konrad Tabor, Krystian Szczurowski (Ślęza)
Pojedynek toczył się przy porywistym wietrze. Ze względu na złe warunki atmosferyczne sędzia zdecydował się na chwilę przerwać zawody. Na szczęście udało się dograć pojedynek do końca. Goście szybko prowadzili 3:0, kiedy kontaktową bramkę dla gospodarzy strzelił Michał Kozik. Po zmianie stron na murawie dominowali już gracze z Księginic Wielkich, którzy wygrali efektownie 11:1! Aż trzech graczy skompletowało hat-trick: Jarosław Zalewski, Tomasz Urbaś oraz Damian Łada. Ślęza zagrała fenomenalne zawody, a kibice tej drużyny liczą na podtrzymanie wysokiej formy w kolejnych pojedynkach.
GAP Ślęza - Starter Gęsiniec 2:0 (0:0)
Strzelcy: Kamil Kubiak 2 (GAP)
Ten mecz rozegrano w Wielką Sobotę, 15 kwietnia. Starter już udowodnił w tym sezonie, że potrafi sprawić niespodziankę w starciu z czołówką i zremisował z KP Ludowem Śląskim. Po 45 minutach starcia z jednym z kandydatów do mistrzostwa także utrzymywał się remis. O losach meczu rozstrzygnął młody snajper Kamil Kubiak, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Napastnik GAP-u w tym sezonie zdobył już 20 goli i jest najskuteczniejszym graczem Ślęzy. Kubiak strzela regularnie, a jego bramki w dużej mierze przyczyniły się do wysokiej pozycji w tabeli.
Zryw Chociwel - Pogoń Kowalów 12:2 (5:2)
Strzelcy: Tobiasz Kurowski 5, Michał Lodziński 3, Kamil Rogala, Robert Król, Adrian Kupski, Mieczysław Ptasiński (Zryw), Bartosz Gawron, Paweł Raniowski (Pogoń)
Zryw bez najmniejszych problemów rozgromił 12:2 Pogoń. Zespół do zwycięstwa poprowadził młody snajper Tobiasz Kurowski, który zdobył pięć goli. Dodatkowo hat-trick skompletował Michał Lodziński. Co ciekawe jedną z bramek dla gospodarzy zdobył bramkarz Robert Król, który wykorzystał rzut karny. Goście od 47. minuty grali w osłabieniu, po tym jak czerwoną kartką za akcję ratunkową ukarany został Waldemar Swatek. Jedną z bramek dla ekipy z Kowalowa strzelił Paweł Raniowski, który niedawno został ojcem. Koledzy z drużyny nagrodzili jego gola tradycyjną, piłkarską „kołyską”. Zryw utrzymuje się tuż za podium ligowej stawki.
MPC Pęcz - Orzeł Biały Kościół 8:0 (7:0)
Strzelcy: Krzysztof Burtan 2, Krystian Głazowski 2, Dominik Szulc 2, Rafał Gierczak, Sebastian Bernacki (MPC)
Młodzi piłkarze z Białego Kościoła tym razem lekcję futbolu odebrali w Pęczu. Gospodarze w pełni kontrolowali przebieg pojedynku i gdyby wykorzystali wszystkie swoje okazje podbramkowe, to wynik z pewnością byłby dwucyfrowy. MPC już po pierwszej połowie prowadziło 7:0. Gospodarze mieli ogromną przewagę, przez co w drugiej części nie forsowali tempa i zaczęli grać efektowniej, ale mniej efektywnie. Po zmianie stron Orzeł grał lepiej w defensywie i stracił tylko jednego gola, przez co mecz zakończył się wynikiem 8:0. Przypomnijmy, że ekipa z Białego Kościoła w tym sezonie nie wywalczyła nawet punktu.
KP Ludów Śląski - KP 86 Borek Strzeliński 9:0 (5:0)
Strzelcy: Arkadiusz Półchłopek 4, Mariusz Denes 2, Maciej Żygadło, Łukasz Kuriata, Marek Tabor (Ludów Śląski)
Zespół z Ludowa Śląskiego, jako pierwszy w gr. VI klasy B, przekroczył liczbę stu strzelonych goli. Bramkę numer sto dla wicelidera strzelił Mariusz Denes, który w tym pojedynku dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. W świetnej formie pozostaje Arkadiusz Półchłopek, który tym razem cztery razy cieszył się ze swoich goli. Podopieczni trenera Marka Tabora wygrali efektownie i potwierdzili swoje mistrzowskie aspiracje.
Korona Pęcz-Szczawin - Ognisko Przeworno 3:0 (2:0)
Strzelcy: Bartek Statkiewicz, Piotr Dubaniowski, Jacek Dubaniowski (Korona)
Korona kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i utrzymuje pozycję lidera. Pierwszą bramkę w meczu z Ogniskiem zdobył Bartek Statkiewicz, który wykorzystał podanie od Łukasza Chałubka. Wynik pierwszej połowy na 2:0 ustalił pozyskany ze Strzelinianki Piotr Dubaniowski. To był gol „stadiony świata”. Popularny Dubi posłał z 30 metrów piłkę w samo okienko bramki strzeżonej przez golkipera Ogniska. Po zmianie stron na listę strzelców wpisał się starszy brat Piotra Dubaniowskiego, Jacek. Doświadczony zawodnik pokonał bramkarza w sytuacji jeden na jednego, a swoją drugą asystę w tym pojedynku zanotował Łukasz Chałubek. „Czyste konto” zachował golkiper Korony Tomasz Szabłowski. Rozgrywki gr. VI klasy B zaczynają wkraczać w decydującą fazę i podopieczni trenera Roberta Morki nie mogą pozwolić sobie na żadną wpadkę.
KS Karszów - Kwarcyt Jegłowa 9:1 (5:0)
Strzelcy: Marcin Pająk 3, Wiktor Socki, Bartek Socki, Daniel Górski, Łukasz Szymański, Bartosz Kowerko 2 (Karszów), Marcin Kasprzyszak (Kwarcyt)
Zespół Kwarcytu przed meczem z KS-em borykał się z ogromnymi problemami kadrowymi. Ostatecznie do Karszowa pojechało zaledwie dziesięciu zawodników z Jegłowej. Niestety jeszcze w pierwszej połowie kontuzji kolana doznał bramkarz gości Łukasz Meserszmit. Podopieczni trenera Rafała Mąckiego wykorzystali grę w przewadze i już po 45 minutach prowadzili 5:0. Ostatecznie gospodarze wygrali efektownie 9:1. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się pozyskani w przerwie zimowej zawodnicy Bartosz Kowerko z Niemczanki zaliczył dwie bramki, a hat-tricka skompletował Marcin Pająk (w rundzie jesiennej piłkarz Startera Gęsiniec). KS prezentuje bardzo dobry futbol i konsekwentnie punktuje. Zespół ten traci kilkanaście oczek do lidera, ale może jeszcze sprawić kilka niespodzianek w starciach z ligową czołówką.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.