Przegrali po golu z ostatniej sekundy meczu
Klasa okręgowa (wrocławska), kolejka 27. 27-28 maja
Strzelinianka Strzelin - Piast Żerniki (Wrocław) 0:1 (0:0)
Strzelin: Sekuła, Skorupski, Robak, Rogan, Kaczmarek, Bandura, Sukiennik, Będkowski (Chytry), Źrebiec (Lubecki), J. Wróblewski, Stanisławski
W sobotę, 27 maja, piłkarze ze Strzelina na własnym stadionie podejmowali Piasta Żerniki, który już wcześniej zapewnił sobie wicemistrzostwo klasy okręgowej seniorów. Gospodarze nie przestraszyli się jednak rywali i nawiązali równorzędną walkę. W pierwszej połowie Strzelinianka miała dwie dobre okazje bramkowe, ale piłki do siatki nie udało się wpakować Markowi Robakowi oraz Jakubowi Skorupskiemu. Po zmianie stron kibice oglądali nadal wyrównane zawody, ale to podopieczni trenera Bartłomieja Mikody byli bliżsi objęcia prowadzenia. Ponownie formę bramkarza rywali sprawdził Marek Robak. Na bramkę Piasta strzelali także Jakub Stanisławski oraz wprowadzony z ławki rezerwowych Kacper Chytry. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się sprawiedliwym, bezbramkowym remisem, to w ostatniej sekundzie meczu goście przeprowadzili szybką oraz skuteczną kontrę. Piłkarz rywali pokonał Przemysława Sekułę, a chwilę później arbiter zakończył zawody. Gospodarzom zabrakło czasu na odrobienie strat i w złych humorach opuszczali murawę, ponieważ dali „wyrwać” sobie punkty w ostatnim momencie.
LKS Brożec - Olimpia Oleśnica 3:3 (0:1)
Strzelcy: Mateusz Kendzierski 2, Tomasz Bartosz (Brożec)
Brożec: Trzynoga, Jasiński (Suchecki), Grzegorz Skoczyliński, Górski, Gabriel Skoczyliński, Korzyński (Majewski), Karoń, M. Ilnicki, Paczko, Ciupak (Kendzierski), Bartosz
Prawdziwy, piłkarski thriller swoim kibicom zafundowali piłkarze z Brożca. LKS po pierwszej połowie przegrywał z Olimpią, a po zmianie stron gracze z Oleśnicy dołożyli jeszcze dwa trafienia. Goście prowadzili 3:0 i wydawało się, że gospodarze będą musieli pogodzić się z wysoką porażką. Sygnał do walki swoim kolegom dał w 65. minucie Tomasz Bartosz, który zdobył bramkę kontaktową. Trener Łukasz Suchecki podjął świetną decyzję i wprowadził na plac gry Mateusza Kendzierskiego. To właśnie ten piłkarz zmniejszył stratę do Olimpii strzałem z rzutu wolnego. W 80. minucie w polu karnym gości faulowany był Tomasz Bartosz i arbiter podjął słuszną decyzję wskazując na „wapno”. Pewnym egzekutorem jedenastki był Mateusz Kendzierski, który stał się specjalistą od stałych fragmentów gry. LKS wrócił z dalekiej podróży i doprowadził do remisu. W końcówce pojedynku podopieczni trenera Łukasza Sucheckiego mogli zapewnić sobie zwycięstwo, ponieważ bliscy wpisania się na listę strzelców byli Jakub Paczko, Patryk Majewski oraz Mateusz Kendzierski, który został jednym z bohaterów pojedynku. Brożec już wcześniej stracił szansę na pozostanie w klasie okręgowej, ale zawodnicy LKS-u zaprezentowali ambitną walkę i należą im się wielka brawa za wspaniały come back.
Polonia Trzebnica - Czarni Jelcz-Laskowice 4:0
Zjednoczeni Łowęcice - pauza
Polonia Środa Śląska - Zachód Sobótka 4:5
Wratislavia Wrocław - KS Żórawina 1:0
Widawa Bierutów - Dolpasz Skokowa 1:0
Energetyk Siechnice - KP Brzeg Dolny 3:1
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.