Na początku było niedowierzanie i niepewność. Później, kiedy koronawirus dotarł do Polski zaczęliśmy się obawiać. Wykrycie pierwszych przypadków zakażenia COVID-19 w powiecie było szokiem. A jak te dni wspomina mieszkaniec gminy Borów, u którego wykryto groźnego wirusa?
Jest pielęgniarką z kilkudziesięcioletnim stażem pracy i mieszkanką powiatu strzelińskiego. W jakich okolicznościach dowiedziała się, że jest zakażona koronawirusem? Z jakim przesłaniem zwraca się do nas wszystkich?
Trochę to trwało, ale już wiemy. Gmina Borów otrzymała prawie pół miliona złotych dofinansowania. Powstanie praktycznie nowa droga gminna łącząca dwie drogi powiatowe.
Choć aktywność on-line daje nieograniczone wręcz możliwości aktywności, to nie zastąpi „realu”. Jednak w czasach pandemii platformy internetowe i elektroniczne media społecznościowe sprawdzają się jak nigdy. Nie ma się więc co obrażać, że np. stacjonarna biblioteka jest zamknięta. Warto sprawdzić, jakie możliwości daje nam korzystanie ze swojej biblioteki on-line.
Do Niemiec koronawirus dotarł wcześniej, niż do Polski. O tym, jak wygląda epidemia w Bawarii, rozmawialiśmy z Mateuszem Janickim, który pochodzi z gminy Borów, a od kilku lat mieszka i pracuje za granicą. Jakie restrykcje wprowadziły tamtejsze władze? Czy do ludzi wkradły się strach i panika? Jak niemiecki rząd pomaga przedsiębiorcom?
W czasach koronowirusa trzeba zachować ostrożność w kontaktach służbowych i towarzyskich. Tak też było w Borku Strzelińskim i Borowie... przy okazji obchodów Dnia Kobiet.