ZNAJDŹ NA STRONIE

 

 

- Kombajn sąsiada wyciął mi 500 kilogramów kukurydzy. Do podobnej sytuacji doszło też w zeszłym roku. Sprawy nie odpuszczę - grzmi Ryszard Sinicki

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


TruckdriverDST
Kiedyś myślałem że przez nadmiar oprysków ludziom wali na dekiel....
3
cześ
Straszna tragedia. Bez sądu wyższej instancji się nie obejdzie... :D
-1
Irena
Pole
Ja mam sąsiadującą działką w Ludowie Śląskim pan z Kępina od wielu lat przywłaszczył dobie nie swoją część i ciekawe czy ma tego świadomość ps.Szcz...s.ki mam nadzieję że każdy posiadacz swojej nieruchomości zna swoje granice .
2
ANTYOBYWATEL
Kukurydza
Jakby rok temu zwrócił sąsiadowi uwagę,to w tym roku nie było by problemu i może sąsiad by zrozumiał.a tu może chodzi o zwykłą zawiść. Nie wiem
0
spajker.
ludzie w małych miejscowościach mają małe możliwości zaspokojenia swoich emocji. tam w ramach generatora emocji sprawdza się wzbudzanie emocji zazdrości wśród sąsiadów a to dużym telewizorem a to drogim samochodem a to drogą wycieczką zagraniczną. do emocji zazdrości dołujących sąsiadów dochodzi jeszcze emocja samozadowolenia wynikająca z tego że sąsiad ma mniejszy samochód. inaczej to nuda na wsi. można też zniszczyć komuś własność i cieszyć się z tego że ktoś cierpi z twojego powodu i masz wtedy poczucie swojej wielkości zakrywającej twoją własną niską samoocenę. porozumienie u ludzi małych umysłowo i etycznie nie jest możliwe bo porozumienie oznacza kompromis a każdy zakompleksiony mieszkaniec małej miejscowości uważa kompromis za swoją porażkę. czlowiek z małej miejscowości bez wroga żyć nie może. wróg jest mu potrzebny do tego aby nie umarł z nudów. jest o tym dowcip wojenny.
4
spajker.
ludzie z miasta wyprowadzają sie na wieś. mają tam spokój ciszę i życzliwych bezinteresownyc h pomocnych ludzi hodowanych na mleku prosto od krowy. w niedzielę wszyscy spotykają sie w kościele i śpiewqją. idylla.

polecam obejrzeć film pt zabić sekala.


1
Bocian
Z kim ten Pan już wojen nie miał i komu spraw sądowych nie wytaczał… palców u rąk by brakło. Może to właśnie problem leży u źródła ?
2
Milicjantpałuje
420haze
Stalowa linka szybko załatwiłaby sprawę z koszeniem nie swojej własności, jestem pewien że szybko by się nauczył szacunku burak.
2

Przeczytaj także