Wjechał w ogrodzenie
- W tym czasie oglądałem skoki narciarski i nic nie słyszałem - mówi Stanisław Smela, właściciel posesji. - Kierowca też nie przyszedł od razu, aby mnie poinformować o zdarzeniu. Zauważyłem dopiero, że coś się stało, jak przyjechała laweta – kontynuuje właściciel posesji. - Wtedy przyszedł do mnie kierowca i zaproponował, że naprawi wyrządzone szkody...
Na miejsce została wezwana policja. - Funkcjonariusze ukarali kierowcę mandatem 100 zł - wyjaśnia asp. sztab. Ireneusz Szałajko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie. - Z uwagi na to, że policjanci nie wyczuli od kierowcy woni alkoholu, nie było podstawy do przeprowadzenia badania alkomatem.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Wjechał w ogrodzenie
Ha ha, te testy są tak drogie? Fajne macie procedury w tej milicji.