Środa, 11 kwietnia, miała był zwyczajnym dniem szkolnym dla uczniów Zespołu Szkół Publicznych przy ul. 1 Maja w Wiązowie. Jednak niedługo przed południem, zarówno
wszystkich pracowników szkoły, jak i uczniów, zaskoczyła niepokojąca wiadomość. Okazało się, że w szkole znaleziono niewybuch z czasów II wojny światowej.Odkrycie bez wątpienia wzbudziło ogromne obawy. Dyrektor Elżbieta Żuławińska natychmiast zawiadomiła o znalezisku policję. Ze względu na istniejące zagrożenie, pracownicy szkoły postanowili ewakuować wszystkich uczniów przebywających wtedy w szkole. W budynku znajdowały się dwie klasy.
- Po przyjeździe policjanci byli na miejscu cały czas. Obawy są zawsze, ponieważ to był niewybuch. Postępowaliśmy zgodnie z procedurami. Nigdy wcześniej na terenie szkoły nie odkryto takiego znaleziska, a przynajmniej ja nie pamiętam takiego zdarzenia. Po południu przyjechali saperzy, którzy zabrali pocisk – mówiła dyrektor.
Cały artykuł dostępny jest tutaj












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Bomba w wiązowskiej szkole
To zapewne jakiś sabotaż. Siły wrogie władzy coś podstawiły? Chciano wstrzymać rewolucyjne remonty?