Pijany chuligan rozbijał butelki, potem wskoczył na samochód
W tym momencie nadjeżdżający patrol policjantów, widząc mężczyznę, zatrzymał go i doprowadził do policyjnego aresztu. W przesłuchaniu zatrzymany przyznał się do zarzutu zniszczenia mienia, ale nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania. Dodatkowo okazało się, że był nietrzeźwy.
Właściciel pojazdu oszacował uszkodzenie samochodu na kwotę powyżej 600 zł. Sposób, w jaki mężczyzna zniszczył maskę pojazdu, miał charakter chuligański, a tego typu czyn powoduje zagrożenie karą w górnej granicy. Zatrzymanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Pijany chuligan rozbijał butelki, potem wskoczył na samochód
Patologia w Strzelinie zawsze była i będzie, niedorozwinięci ludzie, którzy nie wyszli jeszcze z wieku zbuntowanych nastolatków, co tylko burzą się jak ktoś na nich popatrzy. Wyjdąc sobie na spacer po pracy można dostać w ryj od lokalnych patusów, nikt nie da sobie z nimi rady, nawet lokalna policja, bo przeciez zaraz przyjdzie następne pokolenie i będzie to samo, niejednokrotnie ktoś sie mnie czepiał i o mało nie dostałem taką butelką w łeb spokojnie sobie idąc, lepiej siedziec w domu w czterech ścianach i mieć spokój a jak raz na rok wyjść z kimś na piwo spokojnie porozmawiać z kumplem, pośmiać sie w cywilizowany sposób, to nie dość, ze ktoś nam obije ryj, to jeszcze dostaniemy mandat za byle co, nawet gdy nie stwarzamy problemów, potem boimy sie wyjść gdziekolwiek, a takie patusy nic sie nie nauczą i zawsze będą sie rządzić na ulicach, polityka naszego Strzelina