ZNAJDŹ NA STRONIE

Niemal wszyscy pasażerowie busa odnieśli poważne obrażenia. Foto. Strzelin 998
Przyznał, że wieczorem pił piwo, a rano wsiadł do samochodu. Ofiar mogło być co najmniej kilka. Jak skończyło się prowadzenie busa z alkoholem we krwi?
- Dzień wcześniej, wieczorem wypiłem dużą ilość piwa – przyznał zatrzymany wczesnym rankiem kierowca. Po przebadaniu go na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wskaźnik wskazał ok. 1,5 promila. Zanim Vladymira V. zatrzymała policja, wiózł on siedmioro pasażerów do pracy. Kierowany przez niego bus marki VW jest własnością jego pracodawcy.
Na wysokości miejscowości Ulsza pijany kierowca stracił panowanie nad samochodem i wjechał do przydrożnego rowu. Zatrzymał się na stojącym tam słupku. W następstwie tego większych lub mniejszych obrażeń doznali wszyscy pasażerowie. Dwie najmniej poszkodowane osoby nie wymagały przetransportowania do szpitala. Wystarczyła konsultacja lekarza pogotowia ratunkowego. Kolejnych czworo pasażerów doznało licznych obrażeń, w tym również złamań kości. Jedna osoba doznała bardzo poważnych obrażeń, które zagrażały jej życiu. Były to urazy głowy i klatki piersiowej. Osoby ze złamaniami i poważnymi urazami trafiły do szpitala, a kierowca został zatrzymany. Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt.
Kierowca (obywatel Ukrainy) tłumaczył się, że wprawdzie pił wieczorem piwo i to w dużych ilościach, ale rano czuł się dobrze. Nie kontrolował stanu swojej trzeźwości, ale uznał, że może prowadzić samochód i udał się do pracy.
- W strzelińskiej prokuraturze trwa śledztwo w tej sprawie – powiedziała Monika Rakus, Prokurator rejonowy w Strzelinie...
Tekst ukazał się w 32 (1021) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz tu lub tutaj.


UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker.
RE: Sprawą zajęła się prokuratura...
XYZ powiedziała :
Wielu Ukraińców, myśli że w Polsce jest jak na Ukrainie, że za 50$ można załatwić wszystko, dlatego jeżdżą pijani, bez prawa jazdy.
niemcy i czesi jadą przepisowo w mieście czy 50kmh. dla polaków 50 kmh to niezobowiązując a sugestia powszechnie łamana.

0
Gravatar
XYZ
RE: Sprawą zajęła się prokuratura...
Wielu Ukraińców, myśli że w Polsce jest jak na Ukrainie, że za 50$ można załatwić wszystko, dlatego jeżdżą pijani, bez prawa jazdy.
0
Gravatar
truckdriverDST
RE: Sprawą zajęła się prokuratura...
Troszke zjezdzilem swiata... ,i robie to nadal. Sa o wiele gorsze drogi. Trzeba miec wyobraznie a nie ulanska fantazje.
0
Gravatar
spajker.
RE: Sprawą zajęła się prokuratura...
nie to abym bronił pijaków. nie to abym żałował tryzubow. ciekawi mnie fakt że ktoś kto projektował drogi z niebezpiecznymi zakrętami oraz ktoś kto ściga ofiary rollercoastera czyli drogowego toru przeszkód pozostaje niewinny. jakieś państwo zastawia pułapki drogowe i żyje z mandatów a ofiary swoich działań i swoich zaniechań nazywa przestępcami.
0

Przeczytaj też