Mieszkańcy od kilku dni nie widzieli sąsiadki
Na miejsce zadysponowano m.in. zespół OSP Przeworno JRG Strzelin i JRG Ziębice oraz pogotowie ratownictwa medycznego. Podjęta została decyzja o siłowym wejściu do mieszkania. Strażacy po wejściu do domu zastali żyjącą, leżącą na wersalce kobietę. 90-latka była osłabiona, służby ratunkowe nie mogły nawiązać z nią kontaktu.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Mieszkańcy od kilku dni nie widzieli sąsiadki
Wiązowianin powiedziała : klasycznie rozumiana wspólnota lokalna w małych miejscowościach dobrze wie że godzine temu kupilem nowy telewizor nowy samochód że nie byłem w kościele że mam kochankę że mam kłopot z wypróżnieniem , wie o której wychodzę z domu i po co. takie info rozchodzi się lotem błyskawicy i stanowi jedyną rozrywkę sąsiadów. taki big brother. w dużym mieście gdyby nie stado much to sąsiad nie wiedziałby że ten obok już nie żyje a nawet jak zawyje alarm to on głośniej puści radio i nie zainteresuje sie z jakiego powodu. sam wybierz co lepsze.Jeszcze nie jest tak źle
spajker. powiedziała : Nie do końca się można zgodzić, w końcu osobą starszą w pierwszej kolejności zainteresowali się sąsiedzi i dopiero oni powiadomili służby. To są jeszcze mechanizmy klasycznie rozumianej wspólnoty lokalnej, w metropoliach sąsiedzi często nawet nie zauważają, że za drzwiami mieszkania obok dzieje się ludzka tragedia.RE: Mieszkańcy od kilku dni nie widzieli sąsiadki
ta sytuacja jest przykładem starcia państwa nowoczesnego vs państwa tradycyjnego. w państwie tradycyjnym rodzice dbaja o dzieci tak aby te radziły sobie dobrze w życiu i na starość pomogły starym rodzicom. taka inwestycja w dzieci. w państwie nowoczesnym dzieci ida do internatu , jadą do anglii na zarobek a staruchami zajmuje sie gops zus i strażacy.nie przesądzam o tym co lepsze. nie znam tej konkretnej sprawy. każdy sam wyciągnie wnioski odnośnie zasadności inwestycji.