Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
We wtorek 7 lutego br., dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie odebrał telefoniczne zgłoszenie od młodej kobiety. Mieszkanka sąsiedniego powiatu prosiła o interwencję w związku z gwałtem, jakiego miał dopuścił się na niej Zbigniew C. (imię i pierwsza litera nazwiska zmienione). Do przestępstwa miało dojść w jednej z gmin naszego powiatu.
Natychmiast na miejsce udał się patrol policji. Policjanci pod adresem ze zgłoszenia zastali kobietę, która dzwoniła na policję, i posądzanego o gwałt mężczyznę. Mężczyzna potwierdził, że współżyje z kobietą, która zgłosiła gwałt, ale nigdy wbrew jej woli. Mimo deklaracji niewinności, Zbigniew C. został zatrzymany i przewieziony do strzelińskiej komendy. Policjanci zabezpieczyli nocną odzież pokrzywdzonej (?), domniemanego gwałciciela i… prześcieradło. Jeszcze tego samego dnia kobieta została przesłuchana na policji. Zatrzymany mężczyzna upierał się, że nie doszło do gwałtu.
Po dwóch dniach kobieta złożyła zeznania przed strzelińskim sądem. Zarówno we wtorek (przesłuchanie na policji), jak i w czwartek przed sądem została pouczona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. W prokuraturze kobieta zeznała, że „pomimo rozstania się, mieszkali ze sobą nadal. Spali w jednym łóżku i codzienne ze sobą współżyli. Codziennie współżyła z nim dobrowolnie, lecz ostatniej nocy, pomimo jej sprzeciwu, wbrew jej woli, (Zbigniew C. - red.) odbył z nią stosunek”.
Poszkodowana (?) zeznała, że domniemany gwałciciel nie używał wobec niej przemocy fizycznej lub słownej, a jedynie szarpał za ubranie. Przyznała, że partner całował ją i pieścił. Kobieta została skierowana na badanie psychologiczne. Biegły sądowy w swojej opinii stwierdził, że kobieta nie ma objawów stresu związanego z doznanym urazem. Opinia psychologa i niespójne zeznania domniemanej ofiary gwałtu wydawały się nie potwierdzać przedstawianej przez nią wersji wydarzeń. Prokurator przesłuchał Zbigniewa C. w charakterze świadka. A wobec braku dowodów, że doszło do gwałtu, prokurator umorzył postępowanie.
Na ten temat pisaliśmy w 17 (1155) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
lucjan powiedziała : zapomniałem zapytać. jeżeli założyc że tej nocy kopulowała małpa ze świnią a kopulowali bez zabezpieczenia to co z tego wyjdzie? na pewno nie wyznawca judaizmu bo ci maja nosy krzywe jak klamka w synagodze. może trzeba poczekac 9 mcy. mężczyzne w więzieniu odwiedzi jego potomek a kobiete odwiedzi w lokalu socjalnym .RE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
lucjan powiedziała : oczywistość oczywista. 99% genotypu człowieka i świni jest identyczna. na zajęciach na akademii medycznej używa sie organów wewnętrzynych świni obrazujących organy wewnętrzne człowieka. są one identyczne i tylko profesor medycyny albo rzeźnik potrafi je odróżnić. inni badacze potwierdzają że świnia to zwierzę inteligentne. bardziej inteligentne od psa. ja dodam do tego że świnia to zwierzę bardziej etyczne i bardziej pożyteczne od człowieka. do tego smaczniejsze.RE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
zły powiedziała : - zdaniem dr Eugene McCarthy człowiek powstał w wyniku gwałtu, którego świnia dokonała na małpie. Genetyk zauważa, że cechy różniące ludzi od małp człekokształtny ch występują jedynie u świń.Naukowiec twierdzi, że wiele cech człowieka pochodzi od świni. To od świni mamy skórę bez włosów, grubą tkankę tłuszczową, jasne filuterne oczy i zalotnie podkręcone rzęsy, czy też wystające nosy.RE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
zły powiedziała : nie chciał jej kupic 600tnej pary butów w galerii . powiedział nie to nie. ona nie ma prawa tknąć jego porffela ani sie perfidnie mścić robiąc z niego przestępcę.RE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
lucjan powiedziała : tak w ramach reklamacji to ten mężczyzna powinien wymienić towar na jakościowo dobry i przyprowadzić jej murzyna aby była nareszcie zadowolona. temu panu radzę aby stosunki płciowe odbywał pod czujnym okiem policji albo w kancelarii notarialnej aby nie zaistniała sytuacja taka że pani brakuje pewności co do tego czego ona chce. stosunek płciowy na posterunku policji jest o tyle dobry że nie stracisz mieszkania. policja zgarnie mężczyznę z jego własnego lokalu a pani ma prawo sobie tam mieszkać w cudzym mieszkaniu. takie domniemanie winy mężczyzny to prawo rodem ze związku radzieckiego.RE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
lucjan powiedziała : no to dzietność spadnie, nie będzie odważnego.RE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
spajker. powiedziała : - każdy ma prawo do reklamacji wadliwego towaru lub usługi. Reklamacja może się odbywać na zasadzie rękojmi lub gwarancji, jeżeli gwarancja została udzielona. To konsument decyduje, z której formy reklamacji skorzystać; czy zgłosić sprawę do rzecznika praw konsumenta, czy zawiadomić o sprawie policję.RE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
zły powiedziała : A jak powiedziała tak i potem chcąc zaszkodzić mu skłamała że powiedziała nie?????????? I facet trafił za darmo do aresztu i był poddany stresowi to co wtedy też dobrze?????RE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
powiedziała "nie" i to wystarczy, facet nie ma wtedy prawa jej tknąćRE: Co tej nocy wydarzyło się w łóżku?
nowe prawo jest takie że jak kobieta złu=y zawiadomienie do policji że czuje się źle traktowana przez meżczyznę to policja zhaltuje mężczyzne i on ma zakaz wstępu do lokalu i zakaz zbiżania się do koniety. to jest prawo ustalone prze ważnych polityków, kt orzy ma ja wicej wspólnego z kotami zi własnym ego aniżeli z kobietami.w praktyce temat wygląda następująco. gulnąłeś w barze piwo. jakaś podstarzała pni klei sie do ciebie. staje ci. natura na którą nie masz wpływu. los. ona propuje ci kolację ze śnadaniem u ciebie . zgadzasz się. nazajutrz kobieta mówi policji że ona wcale ta nie chciała i że ona zostala zgwałcona. policja egzekwuje prawo i masz wylot z własnego mieszkania bo istnieje domniemanie twojej winy. normalnie istnieje domniemanie niewinności ale to tzw słaba płęć wspierana prze partię kobiet i przez feministki ma urzędowe wsparcie. miałeś mieszkanie ale teraz to przypadkowa kobieta w nim mieszka a ty s3,1454erdalaj. masz zakaz zbliżania się bo policja da ci w 3,454erdol i jeszcze wyrok dostainiesz.w starej książce tak na początku stoi napisane że w 6tym dniu bóg stworzył mężczyznę. stworzył go na swój obraz i na swoje podobieństwo. i widział bóg że to jest dobre. później bóg stworył kobietę aby człowiekowi pomocną była. no ale dzisiaj to sprawy się odwróciły. znam mężczyzn, którzy się powiesili z tej racji że jakaś kobieta ich odrzuciła bo miała focha. znam mężczyzn , którzy żyją pod butem kobety bo się panicznie boją że kobieta ich porzuci. sodoma i gomora.nie dziwię się że policja woli spac w radiowozie pod mc donald aniżeli byc terminatorem po butem rozjyyyyyebaneg o umysłu kobiety i jej zniewieściałego mężczyzny.była już dyktatura proletariatu. teraz następuje dyktatura jajników.