Kobieta z dzieckiem okradła pacjentkę
Ale zacznijmy od początku. W środę, 8 marca, w placówce leczniczej na terenie gminy Strzelin pojawiła się 34-letnia mieszkanka gminy Kondratowice. Przyszła z dzieckiem na konsultacje medyczne. Czekała na swoją kolej, aby wejść do gabinetu lekarskiego. Przed nią w kolejce była jeszcze inna pacjentka. Kobieta miała w ręku smartfona wartego 600 zł. Kiedy ją wezwano położyła telefon na stoliku i weszła do gabinetu. W tym czasie nikogo nie było na korytarzu. Ten moment wykorzystała 34-letnia matka z gminy Kondratowice. Nie zastanawiając się długo, chwyciła za telefon i go schowała. Być może liczyła na szczęście. - To była sytuacja pod tytułem „okazja czyni złodzieja” - mówi asp. sztab. Ireneusz Szałajko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie.
- Nikogo nie było na korytarzu, nie było nadzoru nad mieniem, pozostawiony na stole telefon wart 600 zł był więc łatwym kąskiem. Kobieta skorzystała z okazji i go zabrała, oddalając się z miejsca - dodaje asp.sztab. I. Szałajko.
Jak się później okazało, niechlubny czyn 34-letniej matki, będzie miał bardzo poważne konsekwencje. Poszkodowana bowiem zgłosiła sprawę policji. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KPP Strzelin w wyniku podjętych działań ustalili sprawczynię kradzieży telefonu. - Nie chciałbym wyjaśniać, jak policjanci dotarli do tego, kto ukradł telefon - kontynuuje asp. sztab. Ireneusz Szałajko. - Taka informacja byłaby sygnałem dla złodziei, jak mają postępować, aby skutecznie uchronić się od odpowiedzialności za przywłaszczenie cudzego mienia.
W sobotę, 18 marca, podczas przesłuchania w Komendzie Powiatowej Policji w Strzelinie 34-latka przyznała się do winy i wyjaśniła okoliczności zdarzenia. Kobieta nie była wcześniej karana za podobne przestępstwa. - Mieszkance gminy Kondratowice zostały postawione zarzuty. Zgodnie z Kodeksem Karnym za kradzież grozi jej teraz do 5 lat pozbawienia wolności - kończy asp.sztab. Szałajko.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Kobieta z dzieckiem okradła pacjentkę
Spaiker powiedziała : po co to pisać? znam twój życiorys W&W robisz sobie autopromocję.RE: Kobieta z dzieckiem okradła pacjentkę
Powiem tak. Nie wiem co by było jak bym miał taką okazję. Ja jestem słabym człowiekiem, flustratem i podobają mi się damskie telefony. Sąsiedzi mnie nie znoszą i gwoździem rysują po moim 125p. Wymądrzam się ale gówno wiem. Musicie mi wybaczyć. Wasz godny pożałowania Spajker.RE: Kobieta z dzieckiem okradła pacjentkę
nie bronię złodziejki no ale jak zwykły kowalski ma odróżnić czy rzecz pozostawiona w miejscu publicznym jest porzucona albo jak ma odróżnić kradzież od odnalezienia? jakichś dwóch pasjonatów historii z wałbrzycha chce państwu niemieckiemu ukraść złoty pociąg pozostawiony przez państwo niemieckie na 65kilometrze linii kolejowej. są kamery,jest wojsko a pasjonaci nazywani sa odkrywcami a nie złodziejami pociągu. w prawie zdecydowanie brakuje NAKAZU przekazania rzeczy znalezionej jakimś tam odnośnym organom. Gdyby ten telefon leżał na chodniku pomiędzy chociwelem a strzelinem wówczas co? pozostawić go na chodniku aby nie być złodziejem? czym różni się chodnik od łąwki w zoz? złodziejka to złodziejka, kobiety są pazerne na pieniądze i na blichtr no ale ustawodawca tworzący prawo niezrozumiałe nawet dla prawników to partacz.