14 marca weszła w życie konfiskata samochodów pijanym kierowcom. To nowa i drakońska kara. Jest ona stosowana, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi lub spowoduje wypadek przy zawartości co najmniej jednego promila.
Od chwili wprowadzenia nowych przepisów w powiecie strzelińskim policja jeszcze nikomu auta nie zabrała. Czy nowe prawo obejmuje także rowerzystów?
– Przepis dotyczy wyłącznie pojazdów mechanicznych. Jest on radykalny z powodu przestępstw, jakie się popełnia i ich skutków, czyli wypadków śmiertelnych z ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Wysoka kara ma odstraszyć pijanych kierowców – uzasadnia Piotr Sołtysiak, oficer prasowy strzelińskiej policji.
Jednak w ostatniej chwili Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało nowelizację przepisów. Eksperci chcą również, aby nowe prawo zbadał Trybunał Konstytucyjny. Chodzi o 64. artykuł Konstytucji RP, który mówi o prawie do własności i kiedy możemy je ograniczyć.
– Karanie za jazdę po alkoholu, połączone z zaborem mienia, jest fundamentalnym naruszaniem naszych trzech praw, czyli wolności, równości i własności – argumentuje Anna Orzeł, prawniczka z niepublicznej wrocławskiej uczelni.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada nowelizację tłumacząc, że na mocy wprowadzonych rozwiązań sędzia nie będzie musiał podejmować decyzji o konfiskacie pojazdu. Ma to być tylko jedna z możliwości kary. Resort zyska możliwość orzeczenia wysokiej kary pieniężnej, np. na fundusz osobom pokrzywdzonym w wypadkach lub pomocy penitencjarnej. Jednak przed wejściem nowelizacji w życie konfiskata będzie orzekana. W całym kraju policja zabezpieczyła już kilkanaście pojazdów. Jak wygląda to w praktyce? Najpierw policja tymczasowo zajmuje auto na okres do 7 dni. Następnie prokurator zabezpiecza pojazd i sąd obligatoryjnie orzeka przepadek auta – tak wynika z procedury. To samo stanie się przy prowadzeniu po narkotykach. Ucieczka z miejsca wypadku również oznacza konfiskatę pojazdu. W przypadku recydywy ilość promili nie ma znaczenia – przepadek samochodu będzie orzekany niezależnie od stopnia nietrzeźwości. Skonfiskowane pojazdy trafią na licytację komorniczą.
Co o nowych przepisach sądzą mieszkańcy powiatu strzelińskiego?
Krzysztof Laszczyński z Zielenic
- Konfiskowanie aut przez policję, jest jak najbardziej w porządku. Wystarczy zobaczyć co się dzieje. Przecież z pijanymi kierowcami nie można sobie dać rady. Narkotyki połączone z alkoholom powodują śmierć na drodze. Zabierać pojazdy bezdyskusyjnie. Przecież jeden promil to bardzo dużo. W tym stanie trudno utrzymać się na nogach.
Jacek i Krzysztof Mamczycowie z okolic Wiązowa
– Przepis jest za surowy, bo nie powinno być potrójnej kary. Auto jest prywatnym mieniem. W takich przypadkach powinny być wysokie kary pieniężne. Sporo mieszkańców jeździ starymi, wysłużonymi samochodami i co, będą je zabierać? Kara nie jest adekwatna do rzeczywistości. Osoba, która siada pijana za kierownicę, nadal będzie siadać, bez względu na to, czy mu zabiorą samochód, czy nie. Kupi sobie nowy, albo pożyczy od kogoś z rodziny. To już lepiej zamknąć pijanego kierowcę na dwa miesiące lub wysłać na przymusowe leczenie do zamkniętego zakładu psychiatrycznego. To byłoby bardziej skuteczne.
Cały artykuł zamieściliśmy w 12 (1200) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Materiał ten, w całości, przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
za niska
Tylko alkoholicy będą przeciwni tej karze. Ci, którzy nie wsiadają za kółkiem po spożyciu alkoholu będą za wprowadzeniem tego przepisu. Moim zdaniem powinna być bezwzględna konfiskata auta po stwierdzeniu nawet 0,2 promila. Nie ma litości dla alkoholików. Skoro mają pieniądze na picie, to i stać ich na to żeby zabrać im auto. Zabrać każdemu, sprzedać, a pieniądze przeznaczać na jakiś szczytny cel. PS> Nie znoszę pijaków!!!!!!! !! A i jeszcze jedno- te podwyżki z produktów spożywczych to wszystkie przełożyć na alkohol!!! jak chcą pić to niech płacą!jestem też za konfiskatą mienia każdego osobnika który truje się zupką chińską albo parówkami z orlenu a później jest uczestnikiem ruchu drogowego jako pieszy. taki zamulony pieszy wtargnie na jezdnię i wypadek gotowy. narkotyzowanie sie religią też powinno być mocno zakazane. policja powinna mieć nie tylko alkomaty ale też wyrywacze woni naftaliny. naftalina drodze nawet w postaci pieszego to zagrożenie dla ruchu drogowego. myśli takiego uczestnika ruchu drogowego są w toruniu albo w fatimie a nie w realu. myśli narkomana są w woodstock. zagrożenie jest identyczne.
państwo jest niestabilne umysłowo. przykład. najpierw zakazuje używanie piecy węglowych i namawia na ogrzewanie gazowe. zaraz ogrzewanie gazowe będzie zabronione. trend jest taki aby domy oklejać styropianem. ja mieszkam nad orinoko i mam dom ekologiczny. zrobiłem go z europalet i kartonów ze śmietnika. ogrzewam się własnym pierdem. przerabiamy polske na brazylię. duga japonia i druga irlandia juz były.
dzisiaj łapiemy samochody rowerzystow i hulajnogi. jutro robimy łapanki na pieszych jak w latach 1939-1945. konfiskujemy mienie i rozdajemy je naszym boznom partyjnym . dzisiaj podatkami okradamy ludzi ale można ich okraść także z samochodów. skonfiskowane samochody damy ukrainie.