Starania o ograniczenie ruchu ciężkich i głośnych samochodów ciężarowych w Strzelinie trwają od lat. Ostatnią odsłoną tej batalii był projekt wyznaczenia tzw. małej obwodnicy Strzelina i skierowania ruchu z Oławy (droga 396) do Wrocławia (droga 395) ulicami Glinianą, Okulickiego i Kazimierza Wielkiego. Rozwiązanie to pozwoliłoby ominąć centrum Strzelina podróżującym i przejeżdżającym tę trasę. Dolnośląska Służba Dyrekcja Dróg i Kolei (DSDiK) przekazała projekt zmian, czyli wprowadzenia zalecanego objazdu na trasie Oława – Wrocław wyżej wymienionymi ulicami staroście i urzędowi marszałkowskiemu.
Opinia starosty była pozytywna, ale zawierała dwie uwagi. Pierwsza, wychodziła naprzeciw wnioskowi burmistrz Strzelina, żeby wyznaczyć przejścia dla pieszych w rejonie ul. Oławskiej i ul. Krzepickiej. Druga, zaproponowana przez Powiatowy Zarząd Dróg w Strzelinie, dotyczyła uzupełnienia projektu zmiany organizacji ruchu „w zakresie wskazania objazdów na skrzyżowaniach ul. Glinianej z ul. Okulickiego oraz ul. Okulickiego z ul. Kazimierza Wielkiego”.
Więcej uwag do projektu zgłosił urząd marszałkowski. Artur Gulczyński, dyrektor Wydziału Transportu UM, który w imieniu marszałka udzielał odpowiedzi, wskazał na pewne mankamenty projektu. „Marszałek Województwa Dolnośląskiego widzi ewentualną możliwość wyznaczenia takiego objazdu, jednak zasadność wnioskowanej zmiany powinna wynikać z analizy ruchu pod kątem ilości pojazdów oraz procentowego udziału pojazdów osobowych i ciężarowych” – czytamy w piśmie do DSDiK. Kolejnę wątpliwość w wyznaczeniu zalecanego objazdu „budzą warunki lokalne, tj. widoczność na skrzyżowaniu drogi 396 (ul. Oławska – Gliniana) oraz promień skrętu z ul. Glinianej w ul. Okulickiego (…) Skręt pojazdów z kierunku Wrocławia w ul. Kazimierza Wielkiego winien odbywać się na wydzielonym pasie ruchu do lewoskrętu, co wiązałoby się z koniecznością wykonania korekty geometrii przedmiotowego skrzyżowania (podkreślenie – red.). (…) obecnie włączenie drogi 395 do drogi 396 (skrzyżowanie ul. Wrocławskiej z ul. Oławską) odbywa się na skrzyżowaniu skanalizowanym na wydzielonym pasie ruchu, co jest rozwiązaniem bezpieczniejszym od proponowanego (podkreślenie - red.)”. I nieco dalej: „do czasu wykonania prognoz ruchu oraz dodatkowych analiz w tym również zmian geometrycznych w istniejącym układzie drogowym sprawa zostaje bez rozpatrzenia” – napisał dyrektor Gulczyński.
Dwie przedstawione opinie posłużyły DSDiK do powiadomienia UMiG Strzelin, że „biorąc powyższe pod uwagę, DSDiK we Wrocławiu informuje, że odstępuje od wykonania korekty projektu (zalecanego objazdu – red.) (…) do czasu przedstawienia przez wnioskodawcę analizy zasadności wprowadzenia proponowanego rozwiązania oraz z uwagi na brak środków finansowych na przebudowę skrzyżowania drogi 395 z ul. Kazimierza Wielkiego. W gestii DSDiK nie leży również wykonanie projektu zmiany stałej organizacji ruchu na skrzyżowaniach ul. Gliniana – Okulickiego i ul. Okulickiego – Kazimierza wielkiego, gdyż drogi te nie są w zarządzie DSDiK”.
Tyle można wyczytać z korespondencji między urzędami. Wychodzi na to, że wniosek był obarczony błędami lub co najmniej był niekompletny. A tak naprawdę, to DSDiK nie ma pieniędzy… po prostu. A co z dużą obwodnicą Strzelina?












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Jak urząd z urzędem
AS powiedziała : pieniądze poszły w asfalt i we wstęgi a nie w błoto. o co tyle szumu. trzeba wdrożyć program przeciw szumowinie. sfinansuje ją ue ( nie mylić z polską składką płaconą do ue finansowaną przez każdego kto coś kupił na kasie fiskalnej w spożywczaku)RE: Jak urząd z urzędem
Analizę ruchu na tym odcinku, to ja mogę wykonać za darmo. 5 osób na rolkach, 2 na rowerach i jedna pani z kotem. Tyle o natężeniu ruchu na "obwodnicy" Strzelina.RE: Jak urząd z urzędem
Tak to jest jak urzędasy mają wizję budowy dróg (i nie tylko), a to że drogi są znikąd donikąd, lub nie nadają się dla ciężarówek gdy pod nie są budowane to już standard który można zaobserwować w całym kraju od dawna.Dlatego proponuje, aby wszelkie wizje i pomysły przedyskutować z fachowcami (których nie brakuje) aby uniknąć wyrzucenia pieniędzy w błoto.