Zaparkować coraz trudniej
Lokalni kierowcy często zwracają uwagę na usytuowanie przystanków Strzelińskiej Komunikacji Publicznej w mieście. Zgodnie z art. 49. Kodeksu Drogowego zabrania się zatrzymania pojazdu: w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoką – na całej jej długości.
Kierowcy jednak notorycznie łamią ten przepis, parkując tuż przy przystankach. Niektóre z nich są ulokowane na dotychczasowych parkingach, co znacznie ograniczyło ilość miejsc parkingowych dla samochodów osobowych. Dopiero w ubiegłym tygodniu na przystankach pojawiły się znaki zakazu parkowania z informacją: „Obowiązuje od dnia 24.07.2018. Nie dotyczy autobusów”.
„I tak jest mało miejsc”
Takie rozwiązanie spowodowało, że kierowcy tracą dużo czasu na szukanie wolnego miejsca parkingowego. Jest to szczególnie uciążliwe w godzinach szczytu. Wystarczy kilka minut, aby zauważyć, że kierowcy co chwilę parkują na miejscach, w których w ubiegłym tygodniu wprowadzono zakaz. Po chwili większość z nich odjeżdża, ale zdarzają się i tacy, którzy nie przestrzegają przepisów.
- Przystanki to dobry pomysł. Ludziom, którzy nie mogą chodzić są potrzebne autobusy i miejsca przystankowe, żeby mieli gdzie wysiąść. Nie będą wysiadać na środku, bo zatrzymują ruch. Jestem za tym. Ludzie potrzebują dojść w różne miejsca. Przecież nie będą lecieć ze stacji. Są też osoby chore, które muszą chodzić po mieście – powiedział Stanisław Wruż z Częszyc.
Ale nie wszyscy patrzą tak przychylnie na znaczne ograniczenie miejsc parkingowych. - Moim zdaniem, to nie jest dobry pomysł. Przystanki zajęły miejsca dla samochodów osobowych. Wydaje mi się, że w całym mieście i tak jest mało miejsc do parkowania. Łącznie to już kilkanaście samochodów nie ma gdzie stanąć. Niedawno sam wjechałem na takie miejsce, bo nie zauważyłem nowego znaku, ale się wycofałem. Takie autobusiki powinny się zatrzymywać gdzieś, gdzie jest więcej miejsca. Niby ta komunikacja jest dobra, ale te przystanki to złe rozwiązanie – mówił Tadeusz Rendak z Jegłowej.
Cały artykuł dostępny jest tutaj
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Zaparkować coraz trudniej
Paszko powiedziała : za komuny było "lepiej". samochody w strzelinie były 4-ry, milicyjna nyska, strażacki jelcz, fiat zozu i zaporożec 1-go sekretarza partii. benzyna była na kartki i nawet jak ktoś miał samochód to był uziemiony brakiem benzyny. miejsc do parkowania naprawdę nie brakowało. niedługo nowa komuna wprowadzi zakaz wjazdu samochodów bez eko6 i znów będą wolne miejsca parkingowe.RE: Zaparkować coraz trudniej
Paszko powiedziała : Jeden bus to najczęściej zero ludzi. Jeżdżą bo jeżdżą te ukraińce. W stosunku do kosztów to pożytek z nich żaden.RE: Zaparkować coraz trudniej
dziady marudzą, jest dobrze, lecz pewnie za komuny było lepiej. Niektórzy mają taką mentalność, że każda innowacja jest czymś złym. Zrozumieją jak wiele znaczy ta komunikacja, kiedy z racji wieku będzie odbierane Prawo Jazdy lub stracą je przez alkohol, punkty, nadmierną prędkość etc. dwa miejsca parkingowe to na ogół dwa auta i dwojga kierowców. Jeden bus to masa ludzi.Zaparkować...
W tym cała idea, żeby nie jeździć samochodami tylko busami. A ty wszyscy pchają się samochodami, jakby mogli to by do sklepów wjechali.