Czy przysłowiowy „kwiatek dla Ewy”, to już przeszłość?
- Zupełnie niedawno, z okazji 100-lecia odzyskania Niepodległości odbyła się w SOK konferencja naukowa – przypomniała Maria Tyws, dyrektorka gminnej biblioteki. - W stulecie pierwszych wyborów parlamentarnych, w których brały udział Polki, chcieliśmy przedstawić problematykę kobiecą w różnych aspektach. Różnych, to oczywiście nie znaczy wszystkich. Dlatego wróciliśmy do kobiecych spraw w aneksie do wcześniejszej konferencji. Tym razem z wykładami wystąpiły dr hab. Maria Kostyszak i dr hab. Patrycja Matusz-Protasiewicz, obie z Uniwersytetu Wrocławskiego. Pierwsza mówiła o kobietach w filozofii i nauce, a druga o wygłosiła wykład: „Społeczno-ekonomiczne uwarunkowania decyzji migracyjnych kobiet” - powiedziała organizatorka konferencji.
Prelegentami na konferencji byli również Maria Tyws i Dariusz Stepień, podróżnik i dyrektor SOK. Maria Tyws mówiła o kobietach-modelkach i kobietach artystkach. Natomiast Dariusz Stępień podzielił się uwagami i obserwacjami z licznych egzotycznych podróży. Oczywiście, dotyczących kobiet.
Konferencja „Kobiece sprawy” zgromadziła na widowni kilkudziesięcioro słuchaczy, a wykłady były niejako zamiast tradycyjnych kwiatków.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Czy przysłowiowy „kwiatek dla Ewy”, to już przeszłość?
jasne, wykłady, doktororzy, profesorowie a jak kobieta poczuje pieniądze to dostaje amoku i każdy może ją sobie kupić.ten podróżnik stępień poopowiada im jeszcze o podróżach w tropiki i kobiety topnieją.tak wyglądają "kobiece sprawy i dzień kobiet"