Miejsce nocnych spotkań zlikwidowane!
Dodała także, że nie był on ujęty w miejskiej komunikacji publicznej, toteż nikt na nim nie wsiadał, ani nie wysiadał. - Komunikacja miejska jeździ od Dębnik i skręca na ul. Miodową, Akacjową i dalej na Lipową, bo tam mamy mieszkańców - wyjaśniała Ruszek, która jest też członkiem rady sołeckiej Gęsińca.
Sprawa likwidacji przystanku wywołała również ożywioną dyskusję na jednym z portali społecznościowych. - Jestem mieszkanką Gęsińca i po likwidacji trasy autobusów PKS ten przystanek spełniał funkcję wieczornego czy nocnego miejsca spotkań dla różnych osób. Niestety, te osoby pozostawiały po sobie wielki syf i to się działo codziennie. Strach było chodzić tam wieczorem. Dlatego dla mnie najlepszym rozwiązaniem była likwidacja tego przystanku - stwierdziła była sołtys Gęsińca Katarzyna Cyran.













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij