W harcerstwie wyróżnia się trzy stopnie instruktorskie: przewodnik – podharcmistrz – harcmistrz. Zieloną podkładką pod krzyżem harcerskim oraz zieloną lilijką noszoną na lewym rękawie munduru harcerskiego oznacza się stopień podharcmistrza. – Dla harcerza stopień jest wyzwaniem, które pozwala mu się zmierzyć z samym sobą – wyjaśnia phm Beata Put. – Czas zdobywania stopnia nazywamy próbą, bo daje możliwość sprawdzenia siebie, wykazania się w konkretnym działaniu postawą, wiedzą i umiejętnościami. Moja próba na stopień podharcmistrza trwała dwa lata. Przez te dwa lata bardzo dużo się wydarzyło. Byłam odpowiedzialna za obóz harcerski, za przygotowania do wydarzeń z okazji 100-lecia harcerstwa w Polsce, jakim było odsłonięcie Pomnika Harcerskiego w Parku Jordanowskim w Strzelinie, odbyłam kurs podharcmistrzowski, wzięłam udział w warsztatach „Szczepy mówią”, organizowałam rajdy, biwaki oraz zbiórki harcerskie.
Beata Put podkreśla, że bardzo ważną rolę w czasie próby na stopień podharcmistrza odgrywa opiekun. – Moim opiekunem była instruktorka Hufca Łagiewniki, hm Andrea Wilk. To ona wspierała i motywowała podczas mojej harcerskiej drogi na stopień podharcmistrza. Opiekun to taki dobry „Anioł Stróż”, który wysłucha, zmotywuje, pomoże, a w razie potrzeby nakieruje na właściwą drogę. Harcerstwo to także praca z młodzieżą, która daje wiele satysfakcji. Aktywnie spędzamy czas, dużo rozmawiamy, bawimy się, ale i uczymy. Harcerstwo to przygoda i przyjaźnie na całe życie – dodaje phm Beata Put.

Zamknięcie próby odbyło się podczas wirtualnego posiedzenia Chorągwianej Komisji Stopni Instruktorskich. Podharcmistrz Beata Put zdradziła, że niecodzienna forma posiedzenia była przyczyną dodatkowego stresu. – Trochę się stresowałam nową sytuacją i rozmową on-line. Miałam obawy, że sprzęt nie zadziała... Jednego byłam jednak pewna, że zadania i zamierzenia, które sobie postawiłam na początku próby udało mi się zrealizować – powiedziała.
Awans na podharcmistrza daje wiele nowych możliwości. Pozwala na pełnienie funkcji kierownika formy wypoczynku organizowanej przez Związek Harcerstwa Polskiego, daje możliwość samodzielnego prowadzenia letniego obozu harcerskiego, pozwala ubiegać się o otrzymanie odznaki kadry kształcącej, pozwala być opiekunem próby na stopień instruktorski (przewodnik), członkiem Komisji Stopni Instruktorskich oraz komendantem hufca. – Jestem pierwszym czynnym podharcmistrzem w odradzającym się harcerstwie na Ziemi Strzelińskiej. Jestem świadoma tego, że idąc po drabinie instruktorskiego awansu, stopnie są potrzebne do utworzenia w przyszłości Hufca w Strzelinie – podkreśla phm Beata Put.

Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 skutecznie uniemożliwia harcerzom działanie w tradycyjnym trybie, jednak z pomocą najnowszych technologii są oni w stałym kontakcie. – W związku z obecną sytuacją wszelkie działania harcerskie zostały zawieszone aż do odwołania, ale nie poddajemy się. Piszemy do siebie przez komunikatory, mamy pozakładane w swoich drużynach konwersacje grupowe. Harcerze ze swoimi drużynowymi indywidualnie pracują nad rozpisywaniem sprawności i stopni harcerskich. Wiele zadań możemy wykonać, będąc w domu – tłumaczy phm Beata Put i z harcerskim pozdrowieniem zachęca wszystkich do przestrzegania zasad kwarantanny. – Świat walczy z pandemią. Trudno przewidzieć, co przyniesie jutro. To jest wyjątkowo niespokojny czas, wymagający od każdego z nas rozsądku, dyscypliny i empatii. Bądźmy odpowiedzialni i zostańmy w domu.













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
stan harcerstwa
Harcerstwo w Strzelinie jest w stanie agonalnym.