Los dzieci z belwederu
Jest w Strzelinie miejsce, o którym wszyscy wiedzą, niewielu było w środku, a samorządowcy od kilkudziesięciu lat nic z tym nie robią. Dwieście metrów od centrum Rynku, na którym wkrótce stanie ratusz, stoi gmach - przedwojenne więzienie. Od lat jest to miejsce, do którego trafiają różni lokatorzy, w tym też ci uciążliwi. Gmina ma obowiązek zapewnić im dach nad głową. Pomysł, jak pomysł. Może rzeczywiście zostawienie w centrum powiatowego miasta takiego miejsca rozwiązuje problem... Gmina, jako JST (jednostka samorządu terytorialnego), zapewnia tym samym socjalne lokum potrzebującym. - Od kilku lat mieszkam z synem w belwederze i codziennie żyję w strachu – przyznała pani Monika. - Staram się, żeby syn spał poza belwederem u rodziny. Każda noc w belwederze jest dla niego koszmarnym przeżyciem. Na korytarzu dzieją się awantury. Nie ma mowy, żeby wtedy wyszedł z domu. Staram się, żeby nasze mieszkanie było czyste i zadbane. Niestety z uwagi na to, co dzieje się za naszymi drzwiami syn nie może zaprosić do domu kolegów. Nikt spoza belwederu nie zgodzi się, żeby jego dziecko znalazło się w takim miejscu, a mój syn musi – z żalem w głosie powiedziała matka dziewięciolatka.
Dla części lokatorów belwederu, bo tak od pokoleń nazywany jest ten gmach, jest to idealne miejsce. Niekończące się imprezy sowicie zaprawiane alkoholem, ogólnie dostępne narkotyki, o czym świadczą strzykawki leżące na korytarzach i klatce schodowej. Do tego pustostany lub zawsze otwarte mieszkania, gdzie można wejść tak po prostu z ulicy, przespać się lub... oddać się zupełnie innemu hobby. Zdarza się, że dzieje się to na oczach dzieci. Stan techniczny części wspólnej budynku, czyli korytarzy i sanitariatów, nie budzi zastrzeżeń. Tak domyślamy się, bo przecież gdyby było inaczej, to właściwe służby dawno by już interweniowały. A wtedy na korytarzach nie byłoby dziur w posadzkach, byłyby oświetlone, a toalety były sprawne. Jest to o tyle ważne, że nie wszystkie mieszkania mają własne ubikacje. Szczęśliwcy mają, inni nie. - Samotnie wychowuję syna, ale jego ojciec też uczestniczy w opiece. Z tzw. funduszu romskiego sfinansowano wydzielenie toalety w mieszkaniu. Nie wyobrażam sobie, jak żylibyśmy bez toalety, bo ta na piętrze jest... brak mi słów, żeby powiedzieć w jakim stanie – usłyszeliśmy od pani Moniki.
Belweder mity i legendy
Wokół budynku na ul. Pocztowej 4 krąży wiele nieprawdziwych opinii. Jedną z nich jest przypisywanie tragicznego stanu nieruchomości tylko jej lokatorom. Z jednej strony trudno się dziwić, skoro przydziela się tam mieszkania osobom, które nie dbają o przyznane im lokale socjalne lub komunalne. Na życie w belwederze „skazani zostali” (formalnie jest to przydział mieszkania, ale w rzeczywistości taki przydział, to jak wyrok), także ludzie...
Więcej w wydaniu paierowym.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Los dzieci z belwederu
cześ powiedziała : moje posty często wcina. posty czesia zostają. gratulacje dla gazety . jaki cześ taka gazeta.SPAJKER=ŚMIEĆ
spajker. powiedziała : Nie da się czytać nawet tych twoich wypocin padalcu! Weź się zlikwiduj kmiocie!RE: Los dzieci z belwederu
TOMASZek powiedziała : Bardzo dobrze, żeby wszyscy w tym kraju wzięli się za robotę to byłoby pięknie. PozdrawiamRE: Los dzieci z belwederu
jak jesteś Rzymianinem czyli romem. rasą panów. jak jesteś cyganem czyli rasą wolną. wolną od szkoły od pracy ale potrafiącą otworzyć zamek Gerda agrafką. jak jesteś rasą odporną na szkołę niczym Aborygen australijski o na pracę niczym premier Izraela. jeżeli odżywiasz się zdrowo czyli jedz baraninę zamiast niezdrowej wieprzowiny to wiedz że jesteś panem świata a nie durnym Polaczkiem co to męczy się w szkole i w pracy co to ma kredyt na 60 lat i nie wie o tym że mu się coś należy. każdy belwederczyk niech naśladuje sąsiada z rynku a nie tego zza ściany. ciężar osoby ze zdjęcia świadczy o dobrobycie za free a nie o biedzie okupionej pracą.RE: Los dzieci z belwederu
Do pracy, a nie czekać aż Państwo da bo się należyRE: Los dzieci z belwederu
Wystarczy, że rodzice pójdą do legalnej pracy. Dziecko do przedszkola. Z takimi podstawami bierze się kredyt na małe mieszkanie i dziecko rośnie w godnych warunkach. Z żoną pochodzimy z biednych rodzin. Opuslilismy domy rodzinne w przysłowiowych " samych skarpetkach" wzięliśmy się do pracy i mamy małe ale własne mieszkanko.