ZNAJDŹ NA STRONIE

Wincenty Migdalski, właściciel Agencji Ochrony Mienia 888, która zajmuje się również deratyzacją
Były, są i będą, co nie powinno nas dziwić. Jeżeli jednak nie będziemy z nimi walczyć, to za jakiś czas może być za późno.
Tym razem inspiracją do napisania artykułu nie były telefony od Czytelników. I to właśnie sprowokowało nas do sprawdzenia, czy rzeczywiście szczury nie są problemem w Strzelinie. A może jedynie nie dostrzegamy zagrożenia? Bo w to, że miasto jest wolne od gryzoni, to chyba nikt nie wierzy. Uznaliśmy, że największą wiedzą na ten temat dysponują pracownicy firmy, której jedną z działalności jest właśnie deratyzacja, czyli odszczurzanie. Naszym rozmówcą był Wincenty Migdalski, właściciel Agencji Ochrony Mienia „888” w Strzelinie.

Na początek proste pytanie: jak pozbyć się szczurów z posesji czy z piwnicy?
- Odpowiem też krótko: przede wszystkim nie karmić szczurów. Wtedy jest duża szansa, że gryzonie będą omijać naszą posesję. Wyniosą się w poszukiwaniu pożywienia. Ale tak poważnie, to muszę zaznaczyć, że najważniejsza jest profilaktyka, której częścią jest to, o czym wspomniałem wcześniej.
Szczury to często niewidoczne gryzonie, które jednak mogą wyrządzić znaczne szkody lub roznosić choroby
To może teraz kilka praktycznych rad.
- Krokiem milowym do kontrolowania populacji szczurów jest segregowanie odpadów komunalnych. Jeżeli resztki z kuchni nie będą trafiały na śmietniki, to gryzonie nie będą odwiedzały ich w poszukiwaniu pożywienia. Jeżeli regularnie wyrzucamy niedojedzone resztki z obiadu czy nawet obierki z ziemniaków lub nadgniłe owoce i warzywa do kosza na śmieci, to możemy być pewni, że żywią się nimi szczury. Podobnie jest ze spuszczaniem resztek w kanalizacji…, wtedy dokarmiamy szczury żyjące w kanałach. Tak więc po pierwsze, i najważniejsze, segregujmy śmieci! Okolicznością sprzyjającą ograniczaniu populacji szczurów jest praktycznie brak świnek i kur trzymanych jeszcze niedawno na wielu strzelińskich podwórkach i w komórkach.

A po drugie?
- Po drugie przeprowadzajmy regularnie, najlepiej dwa razy w roku, deratyzację. Zabieg ten jest obowiązkowy, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę. (Więcej na ten team piszemy w innym miejscu, w artykule „odszczurzać, czy nie odszczurzać?” – red.). Nasza firma oferuje tego typu usługi, ale chętnie służymy również radą. Bezpłatnie doradzamy, a w szczególnie skomplikowanych przypadkach korzystamy z konsultacji naukowców zajmujących się tym problemem.
Tekst ukazał się w 41 (1030) wydaniu "Słowa Regionu". Cały wywiad przeczytasz tu lub tutaj




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker.
RE: Szczury w Strzelinie?
AS powiedziała :
Cytuj :
- Odpowiem też krótko: przede wszystkim nie karmić szczurów
Dokładnie, ludzie są winni dużej populacji szczurów żyjącej np. w kanalizacji.Trochę pracuje przy czyszczeniu kanalizacji, podczas kamerowania kanałów sanitarnych spotykam dużo szczurów, zwłaszcza blisko lokali gastronomicznych, lub domów z których regularnie wyrzuca się resztki jedzenia do kanalizacji.
AS powiedziała :
Cytuj :
- Odpowiem też krótko: przede wszystkim nie karmić szczurów
Dokładnie, ludzie są winni dużej populacji szczurów żyjącej np. w kanalizacji.Trochę pracuje przy czyszczeniu kanalizacji, podczas kamerowania kanałów sanitarnych spotykam dużo szczurów, zwłaszcza blisko lokali gastronomicznych, lub domów z których regularnie wyrzuca się resztki jedzenia do kanalizacji.
dwunożne szczury też są dokarmiane zasiłkami. człowiek jako gatunek inwazyjny doprowadzili do tego że w ostatnich 50ciu latach całkowicie wyginęło 50% populacji zwierząt a w ciągu ostatnich 30tu lat wyginęło 68% populacji zwierząt. jako dziecko chodziłem na chrabąszcze. później miałem szyby w samochodzie oblepione owadami podczas wieczornej jazdy. dzisiaj na chrabąszcze nie ma po co iść a szyby są czyste. owadów brak, wróble na wymarciu. onz planuje że za 20 lat trzeba będzie ludzkośc żywic białkiem owadów. azjaci zjadają owady już od lat. onz nie przewidział jednak tego że owadów zabraknie. ludzkie mięso będzie niebawem pokarmem przyszłości.

0
Gravatar
AS
RE: Szczury w Strzelinie?
Cytuj :
- Odpowiem też krótko: przede wszystkim nie karmić szczurów
Dokładnie, ludzie są winni dużej populacji szczurów żyjącej np. w kanalizacji.Trochę pracuje przy czyszczeniu kanalizacji, podczas kamerowania kanałów sanitarnych spotykam dużo szczurów, zwłaszcza blisko lokali gastronomicznyc h, lub domów z których regularnie wyrzuca się resztki jedzenia do kanalizacji.

0
Gravatar
BODYGARD
RE: Szczury w Strzelinie?
NIE KUMAM ŻE CO ŻE FIRMA SZCZUR
0

Przeczytaj również