Patrol ze Strzelina pomógł uratować życie 70-letniemu mężczyźnie. Tylko dzięki szybkiej reakcji świadka zdarzenia i umiejętnościom z zakresu ratownictwa medycznego policjantów mężczyznę udało się uratować.
Kilka dni temu dyżurny strzelińskiej komendy odebrał zgłoszenie o znalezieniu na leśnym trakcie starszego mężczyzny. Ze zgłoszenia wynikało, że może on być pijany. Senior nie mógł normalnie stać na nogach. Na miejsce skierowano patrol. We wskazanym miejscu mundurowi znaleźli siedemdziesięciolatka, który twierdził, że z nieznanych przyczyn utracił władzę w nogach.
– Zaprzeczał, że wcześniej się przewrócił i doznał jakiegoś urazu. Mężczyzna był w logicznym kontakcie, jednak w trakcie interwencji zaczął mieć trudności z oddychaniem i skarżył się na ból w klatce piersiowej, który promieniuje mu do ręki. Policjanci od razu zaczęli podejrzewać, że senior ma stan przedzawałowy lub zawał – informuje Aleksandra Bezrąk, oficer prasowy strzelińskiej policji.
Funkcjonariusze byli w stałym kontakcie z dyżurnym, który poprosił o pomoc głównego dyspozytora medycznego we Wrocławiu i o zabezpieczenie seniora do czasu przybycia karetki. Policjanci przytrzymywali mężczyznę w pozycji półsiedzącej, okryli folią termiczną i kontrolowali funkcje życiowe. W ocenie przybyłych na miejsce medyków, przyczyną gwałtownego pogorszenia się stanu zdrowia pacjenta był zawał. Mężczyzna trafił do szpitala.
Według mundurowych, gdyby nie telefon od osoby, która zauważyła leżącego mężczyznę i telefon na policję, a przy tym szybka ocena sytuacji przez funkcjonariuszy – to mogło dojść do najgorszego.
BOM
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
no ale gliny to nawet umrzeć nie pozwolą. oni wiedzą lepiej. okrycie aluminiową folią bardzo uzdrawia stary układ krwionośny a teraz koleś umrze nie w atmosferze pięknej przyrody ale w atmosferze rodzinnych kłótni i we własnych fekaliach w domu.
glina to glina. rozkaz to rozkaz. będzie obowiązek myśleć to będą myśleć. mogli człowiekowi pozwolić odejść do następnego wcielenia ale nie. nie pozwolili na to. niech się jeszcze męczy. ten przechodzień to diabeł stróż,
ci milicjanci nie wiedzieli co czynią. oni dobrze wykonywali swoje obowiązki pracownicze no ale zamiary to jedno a rezultat to drugie. teraz kolesia zabije cena ogrzewania w zimie i będzie na legalu. umrze sobie z zimna patrząć w biały sufit zamiast na piekno przyrody. napalą nim na ząbkowickiej w spalarni. będzie na legalu.
no a ty czesiu odczep sie od milicji bo trudno mi jest wyjaśnić innym osobom dlaczego na milicjanta mówi sie per krawężnik. takie osobniki jak ty nie powinny byc wizytówką formacji administracji publicznej. wiem że w ramach swojego autyzmu do innej pracy niż w milicji sie nie nadajesz no ale nie rób siary innym pracującym w policji osobom bo nie wszyscy pracujący tam ludzie są wiązowopitekami takimi jak ty. pomidory kupię. baraniny unikam.
tamte gliny są bardzo wysportowane i dla nich wskoczyć na dach samochodu sąsiada to drobiazg. po tym ich poznać. ciebie poznać po tępocie i po uporze. nie nadajesz się do swojej roboty.