ZNAJDŹ NA STRONIE

 

Alojzy Salomon w swoim ogrodniczym królestwie

Kogo zwykle pamięta się ze szkoły? Najczęściej są to koleżanki i koledzy, zwłaszcza ci najlepsi i ulubieni nauczyciele. Jednak wszyscy zawsze przechowują w pamięci sylwetkę dyrektora, który często nadawał szkole indywidualny charakter. Kim byli pierwsi dyrektorzy strzelińskiej pierwszej podstawówki?

18 września 1945 r. przed budynkiem dzisiejszego Liceum Ogólnokształcącego w Strzelinie pojawiła się niewielka grupka dzieci, które przywitał Alojzy Salomon. To właśnie mu ówczesne władze powierzyły zadanie utworzenia szkoły podstawowej, pierwszej w mieście i w powiecie. Został także jej pierwszym kierownikiem, bo taka była wówczas nomenklatura.

Pani Ewa Kotala, która była szkolną koleżanką syna Alojzego Salomona, Maćka, przekazała kilka ciekawych informacji o pierwszym kierowniku. Okazało się, że nie był on nauczycielem, a ogrodnikiem! Pewnie są jeszcze osoby, które pamiętają jego gospodarstwo ogrodnicze, które mieściło się za domem przy ul. św. Jana. Brama wejściowa do ogrodnictwa była tam, gdzie obecnie jest sklep Żabka.

Ze wspomnień wyłania się sylwetka życzliwej osoby, o bardzo dużej wiedzy ogrodniczej i nie tylko. – Bez prognoz meteorologicznych wiedział, z której chmury i kiedy popada deszcz – mówi pani Ewa. – Pan Salomon udzielał klientów wielu cennych rad, np. dotyczących sadzenia pomidorów.

Są to cenne informacje, ale wciąż sylwetka pierwszego kierownika jest dość tajemnicza.

Drugi kierownik

W 1946 r. Alojzy Salomon zrezygnował z kierowania szkołą i zajął się ogrodnictwem. Jego miejsce zajął Józef Niemcewicz, nauczyciel z powołania i wykształcenia. Urodził się w Libanie, a do Strzelina przyjechał z Grodna razem z żoną Michaliną, także nauczycielką. Był bardzo cenionym pedagogiem zarówno przez uczniów, jak i pedagogów, jego dziełem było założenie w Strzelinie biblioteki pedagogicznej.

Dzięki pani Stanisławie Szulikowskiej dowiedzieliśmy się, że Józef Niemcewicz był wielkim patriotą, należał do Brygady Strzeleckiej w Grodnie, podobnie jak ojciec naszej informatorki, z którym się przyjaźnił. W latach 1935-41 razem organizowali patriotyczne spotkania i przedstawienia. Nazywano ich Piłsudczykami.

 Cały artykuł zamieściliśmy w 2 (1239) wydaniu papierowym Słowa Regionu.



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również