Na wjeździe do Strzelina od strony Wrocławia stoi granitowy witacz z herbem i nazwą miasta. Przez dłuższy czas był on pochylony, ale zabezpieczony. O sytuacji pisaliśmy w gazecie dwa tygodnie temu.
Wówczas burmistrz Strzelina Dorota Pawnuk informowała, że podmurówka witacza została uszkodzona najprawdopodobniej przez samochód ciężarowy, dodając iż w porozumieniu z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei ustawiono słupki wykluczające zjazd pojazdów w tym obszarze pobocza. Podkreśliła, że ze względu na to, iż witacz jest bardzo ciężki, bo waży kilkanaście ton, wykonawca był zobowiązany zapewnić odpowiedni podnośnik, żeby unieść obelisk do góry.
Już dziś możemy poinformować, że zadanie zostało wykonane. Choć sama naprawa witacza, od strony technicznej, nie była skomplikowana, to jego podbudowa wymagała odtworzenia przy użyciu zaprawy betonowej, a to wymagało odpowiedniej pogody, ściślej mówiąc, dodatniej temperatury powyżej 5 stopni C. Dzięki kilkudniowej, niemal wiosennej aurze, witacz ustawiono jak należy, a teren ziemny w pasie obok pomnika wyrównano.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij