Strzelin powrócił do macierzy

W tym roku mija 70 lat od zakończenia II wojny światowej, a także powrotu Strzelina w granice Polski. Z tej okazji gmina Strzelin zaangażowała się w organizację obchodów, które odbyły się 16 maja.

Uroczystości rozpoczęły się o godz. 12.00. Mszą święta w Kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w intencji pierwszych powojennych osadników i pionierów ziemi strzelińskiej. Poprowadził ją ks. proboszcz Andrzej Porębny. Następnie zebrani przeszli ulicami miasta przy akompaniamencie Strzelińskiej Orkiestrze Dęty na czele z kapelmistrzem Józefem Stachowiczem.
Pierwszy przystanek miał miejsce na ul. Bolka I Świdnickiego przy okolicznościowej tablicy pamiątkowej, poświęconej pierwszym polskim osadnikom na ziemi strzelińskiej. Odsłonięcia tablicy dokonała burmistrz Dorota Pawnuk. Następnie delegacje różnych organizacji oraz szkół złożyły kwiaty pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego w Strzelinie. Jeszcze jedna wiązanka pojawiła się pod Pomnikiem Powrotu do Macierzy, gdzie złożyli ją burmistrz i sekretarz gminy Marek Charowski.

Mamy swoją własną historię, pielęgnujmy ją
O godz. 13.30., czyli nieco wcześniej, niż planowano nastąpiło otwarcie wystawy fotograficznej pn. „Strzelin – wczoraj, dziś i jutro – Oni byli pierwsi” w Strzelińskim Ośrodku Kultury. Każdy chętny mógł zwiedzić galerię i na zdjęciach wyszukać siebie lub bliskich sprzed kilkudziesięciu lat. Emocje towarzyszące wystawie były niemałe, gdyż część osób faktycznie odszukała znajome twarze, co przywołało wiele wzruszających wspomnień.
Dorota Pawnuk i dyrektor SOK-u Dariusz Stępień pogratulowali inicjatorom pomysłu. Głos zabrał także Zbigniew Kazimierowicz, który bezpośrednio zajął się przygotowaniem wystawy. Podziękował wszystkim zaangażowanym, w tym Marianowi Pindlowi, Józefowi Horodyskiemu, dyrektorowi SOK, burmistrzowi, Bogdanowi Szychowiakowi. Wystawę można oglądać do końca maja. Ponadto w domu kultury można podziwiać pracę Czesława Szmigielskiego, który specjalnie na obchody 70-lecia zakończenia II wojny światowej własnoręcznie wykonał makietę nieistniejącego już dziś kościoła św. Michała, który znajdował się niegdyś przy ul. Kościelnej w Strzelinie.
W dalszej kolejności przyszedł czas na uroczystą akademię w sali widowiskowej SOK. - Przede wszystkim chcę podziękować za to, że ten dzisiejszy dzień, jakże ważny dla mieszkańców Strzelina, przygotowywany był już od dłuższego czasu, dzięki ludziom, którym bardzo bliska jest strzelińska historia. Zarówno ta przed II wojną światową, jak i ta powojenna – mówiła Pawnuk. Podziękowała również m.in. Marianowi Pindlowi, który już od trzech lat przychodził do urzędu i podkreślał, jak ważne jest zorganizowanie obchodów tej rocznicy. – Mamy swoją własną historię, pielęgnujmy ją. Najtrudniejsze zadanie mieli właśnie ci strzelińscy osadnicy, którym dzisiaj poświęcamy pamięć i ten dzień – kontynuowała burmistrz.
Niezwykle wzruszająca dla wszystkich zebranych okazała się projekcja filmu autorstwa Michała Hoppe i Eugeniusza Kozłowskiego. Opowiada on historię Strzelina w ostatnich dniach II wojny światowej i około roku po jej zakończeniu. W filmie wystąpili: Maria Niska, Elżbieta Czajkowska, Anna Laszczyńska, Józef Jabłoński i Jan Bieniek, którzy zrelacjonowali swoje przybycie do Strzelina, jego przejęcie oraz odbudowę. Przedstawili także codzienność w tamtym okresie. Materiały do filmu zbierane były blisko dwa lata, natomiast pod względem historycznym konsultowali go historycy Jacek Dziedziński i Piotr Rozenek.
Jak zaznaczył Rozenek, powrót Polski do Strzelina wiąże się z zakończeniem II wojny światowej, która była najtragiczniejszym wydarzeniem w dziejach cywilizacji ludzkiej. Przypomniał także najważniejsze zmiany polityczne związane z historią kraju.