ZNAJDŹ NA STRONIE

 

Wyjeżdżających do Lipska uczniów pożegnała dyrektor szkoły w Ludowie Polskim Anna Banaś
Wyjeżdżających do Lipska uczniów pożegnała dyrektor szkoły w Ludowie Polskim Anna Banaś
Tuż po Świętach Wielkanocnych pięciu uczniów z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Ludowie Polskim, z klasy w zawodzie technik rolnik, pojechało w okolice Hannoveru, aby zdobywać doświadczenie zawodowe. Młodzież pracuje na wysoko rozwiniętych farmach niemieckich. Na początku kwietnia szkołę w Ludowie Polskim odwiedziła zaś piątka uczniów z zaprzyjaźnionej placówki Justus von Libig Schule z Hannoveru. Młodzież przez trzy tygodnie będzie odbywała praktyki zawodowe w gospodarstwach rolnych na terenie naszego powiatu. To nie wszystko. Kilka dni temu dziesięcioro uczniów ze szkoły w Ludowie Polskim, z klasy w zawodzie technik hotelarstwa, wraz z grupą uczniów z CKZiU w Strzelinie pojechało do Lipska, aby w tamtejszych hotelach zdobywać doświadczenie zawodowe. - Umożliwianie kontaktów ze światem jest jednym z priorytetów szkoły i jesteśmy dumni, że w tym roku już 23 naszych uczniów skorzystało z wyjazdu zagranicznego do trzech różnych krajów Europy – podkreśla wicedyrektor CKZiU w Ludowie Polskim Daniela Sobocińska.



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
2pan
juziu
pan praktykant jak ma muzdzek to jak sie moze uczyc tylko piwko i bandziorka oczywiscie w dresach
0
Gravatar
Pani
RE: Zagraniczne praktyki i cenne doświadczenie
Praktyki zawodowe to nie wczasy pod gruszą niestety, często taki wyjazd wiąże się z wielkim wyzwaniem któremu trzeba wstawić czoła, nie jest to jak widać łatwe , nauka języka tez nie należy do najłatwiejszych , taki wyjazd to jest dla wytrwałych niestety.... coś kosztem czegoś trzeba zatem cos z siebie dać, a nie tylko narzekać.
0
Gravatar
Praktykant
Pan
Praktyki zawodowe ciężko nazwać praktykami. Raczej praca niewolnicza z niewielkim stypendium. Szkoda czasu, nawet ciężko nauczyć się języka, bo u większości rodzin praca od rana do wieczora. Prace zwykle najgorsze i najcięższe fizycznie. Wieczorem prysznic i spać, a nie nauka. Piszę oczywiście o praktykach rolniczych pod Hanowerem. Pozdrawiam tych co się wybierają.
0

Przeczytaj również